ale w innym miejscu jeszcze doczytalam, ze bydlecy tez sie nadaje do mokrych gleb, ulatwia przepuszczalnosc gleby zeby nie robily sie zastoiny. W sumie jest uniwersalny.
Po budowie, w miejscach gdzie przejeżdżał ciężki sprzęt, zrobiła mi się tzw. martwica glebowa. Ubita kołami glina została pozbawiona tlenu. Kolor miała taki niebieskawoczarny i wydzielała nieprzyjemny zapach. Pomogło przekopanie na głębokość 2-3 szpadli z dodatkiem piasku i grubych frakcji materii organicznej (słomy, pociętych gałązek), a potem wysianie zielonego nawozu i ponowne przekopanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hmmm, to nie jest zbyt dobra informacja. Wypadałoby rozluźnić tę glinę białym piaskiem albo takowy wsypywać na dno dołów. U mnie podczas sadzenia drzew lub krzewów po wykopaniu dołka wlewałam doń wodę aby nawilżyć głębsze warstwy. Nie wsiąkała od razu, ale po kilku minutach (ok. 10 min) gleba ją wchłaniała.
U Ciebie była susza. Być może glina w głębszych warstwach mocno się wysuszyła i potrzebuje teraz trochę czasu, aby przepuścić opady głębiej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Pewną pociechę stanowią pojawiające się jesienne przebarwienia.
Ten nieformowany żywopłot najbardziej lubię wiosną (kwitnienie) i jesienią.
dereń biały Sibirica
trzmielina oskrzydlona
Rajska jabłonka Ola gubi już liście.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No wlasnie to nazywam śmierdziuchą, ja to mieszam z piachem frakcji żwirowej, obornikiem, keramzytem, czarna ziemia i korą drobnomielona dodaje tez maczke bazaltową. Jak jest tego za duzo to odkladam w osobne miejsce i wykorzystuje na rabatach suchych pod sosnami, dosc dobrze wilgoc trzyma.
Mozna dodac zwiru, keramzytu, piachu. Przy zbyt duzych opadach i zastoinach wodnych swierki nie wytrzymaja chociaz sa pijusami. Nie wytrzymuja tez choiny, derenie i brzozy. U mnie daje rade metasekwoja, cypryśniki, olsze, ambrowce i kaliny. Bagiennej trzykrotnie wymienialam podstawowe nasadzenia. Zgnil tam świerk, klony (choc mialy 20 cm podsypki keramzytowej) i derenie. Dobrze rosna sadzce, hosty, wiżazówki, rodgersje, runianki, fiołki, paprocie dedykownane na mokre rabaty, kosaćce, krwiściagi i tawułki
Zbitka słów "crocsy różowe z kokardkami" brzmi bajecznie. Muszą cudownie wyglądać na Twych stopach. Też preferuję większy rozmiar kaloszy z uwagi na możliwość ogrzania stóp grubymi skarpetami.
Od wczoraj u mnie zagościła jesienna szaruga. Mży, powiewa i niebo pokryte szarościami.
Graby jeszcze zielone. Rumieni się jedynie klon Ginnala.
Świdośliwom chyba nie dane będzie się intensywnie przebarwić.
Wycinam i wycinam, a na rabatach wciąż gęsto.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Problem jest wtedy, kiedy taka żółta, nieprzepuszczalna glina zajmuje spore połacie działki. Trudno doprowadzić ją do właściwego stanu ręczną pracą. Trzeba by posiłkować się pługiem, rozrzutnikiem, bronami i kultywatorem. To spory koszt.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz