Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Juzia 10:33, 04 paź 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41363
TAR napisał(a)
Czep sie. Mam dowody w postaci nasadzeń W żółtej mi rosna jak na dopalaczach, bez dodatkow wzbogacajacych typu obornik.
W zielona gline i czarna ciezką ziemie dodaje obornika konskiego i piachu zeby glebe ocieplic, a poprawic retencje wody - bydlecy. Świński dobry do piaszczystych i ubogich gleb. A owczego dodaje i tu i tu.
Kiedys zalaczalam tabelke jaki obornik najlepszy do rodzaju gleby i nasadzeń.


Dzięki za ściągawkę
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
TAR 11:03, 04 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
prosze bardzo, znalazlam



ale w innym miejscu jeszcze doczytalam, ze bydlecy tez sie nadaje do mokrych gleb, ulatwia przepuszczalnosc gleby zeby nie robily sie zastoiny. W sumie jest uniwersalny.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 12:36, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
TAR napisał(a)
Juzia u mnie podobnie, tylko twoja glina zółta ciepla, kaloryczna a moja zielona śmierdziucha zimna, nie sluzy dobrze roslinom


Po budowie, w miejscach gdzie przejeżdżał ciężki sprzęt, zrobiła mi się tzw. martwica glebowa. Ubita kołami glina została pozbawiona tlenu. Kolor miała taki niebieskawoczarny i wydzielała nieprzyjemny zapach. Pomogło przekopanie na głębokość 2-3 szpadli z dodatkiem piasku i grubych frakcji materii organicznej (słomy, pociętych gałązek), a potem wysianie zielonego nawozu i ponowne przekopanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:41, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Juzia napisał(a)


Nie wiem czy w takiej ilości jaką mam taka świetna
Wczoraj kopany dołek pod świerka.... dzisiaj po brzegi wypełniony wodą.


Hmmm, to nie jest zbyt dobra informacja. Wypadałoby rozluźnić tę glinę białym piaskiem albo takowy wsypywać na dno dołów. U mnie podczas sadzenia drzew lub krzewów po wykopaniu dołka wlewałam doń wodę aby nawilżyć głębsze warstwy. Nie wsiąkała od razu, ale po kilku minutach (ok. 10 min) gleba ją wchłaniała.
U Ciebie była susza. Być może glina w głębszych warstwach mocno się wysuszyła i potrzebuje teraz trochę czasu, aby przepuścić opady głębiej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:49, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
nicol21 napisał(a)
Witam się w klubie zabłoconych kaloszy.....

Szkoda, że te dni są coraz krótsze i coraz chłodniej jest.


Pewną pociechę stanowią pojawiające się jesienne przebarwienia.
Ten nieformowany żywopłot najbardziej lubię wiosną (kwitnienie) i jesienią.
dereń biały Sibirica






trzmielina oskrzydlona



Rajska jabłonka Ola gubi już liście.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 12:51, 04 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Po budowie, w miejscach gdzie przejeżdżał ciężki sprzęt, zrobiła mi się tzw. martwica glebowa. Ubita kołami glina została pozbawiona tlenu. Kolor miała taki niebieskawoczarny i wydzielała nieprzyjemny zapach. Pomogło przekopanie na głębokość 2-3 szpadli z dodatkiem piasku i grubych frakcji materii organicznej (słomy, pociętych gałązek), a potem wysianie zielonego nawozu i ponowne przekopanie.


No wlasnie to nazywam śmierdziuchą, ja to mieszam z piachem frakcji żwirowej, obornikiem, keramzytem, czarna ziemia i korą drobnomielona dodaje tez maczke bazaltową. Jak jest tego za duzo to odkladam w osobne miejsce i wykorzystuje na rabatach suchych pod sosnami, dosc dobrze wilgoc trzyma.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 12:57, 04 paź 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Hmmm, to nie jest zbyt dobra informacja. Wypadałoby rozluźnić tę glinę białym piaskiem albo takowy wsypywać na dno dołów. U mnie podczas sadzenia drzew lub krzewów po wykopaniu dołka wlewałam doń wodę aby nawilżyć głębsze warstwy. Nie wsiąkała od razu, ale po kilku minutach (ok. 10 min) gleba ją wchłaniała.
U Ciebie była susza. Być może glina w głębszych warstwach mocno się wysuszyła i potrzebuje teraz trochę czasu, aby przepuścić opady głębiej.


Mozna dodac zwiru, keramzytu, piachu. Przy zbyt duzych opadach i zastoinach wodnych swierki nie wytrzymaja chociaz sa pijusami. Nie wytrzymuja tez choiny, derenie i brzozy. U mnie daje rade metasekwoja, cypryśniki, olsze, ambrowce i kaliny. Bagiennej trzykrotnie wymienialam podstawowe nasadzenia. Zgnil tam świerk, klony (choc mialy 20 cm podsypki keramzytowej) i derenie. Dobrze rosna sadzce, hosty, wiżazówki, rodgersje, runianki, fiołki, paprocie dedykownane na mokre rabaty, kosaćce, krwiściagi i tawułki
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 12:59, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)
Heh Ja też mam kaloszki, bardzo eleganckie, crocsy, różowe, z kokardkami Małżonek się ze mnie śmieje, że te moje "pańciowe" buty to się nadają do chodzenia po chodniku w Wielkim Mieście tylko, ale one jakoś żyją i się sprawdzają Nie ukrywam jednak, że zwykłe czarne gumiaki też mam - dwa rozmiary większe niż trzeba, żeby tylne łapy w grubych skarpetach się zmieściły

U nas leje od nocy... Jesień idzie


Zbitka słów "crocsy różowe z kokardkami" brzmi bajecznie. Muszą cudownie wyglądać na Twych stopach. Też preferuję większy rozmiar kaloszy z uwagi na możliwość ogrzania stóp grubymi skarpetami.
Od wczoraj u mnie zagościła jesienna szaruga. Mży, powiewa i niebo pokryte szarościami.

Graby jeszcze zielone. Rumieni się jedynie klon Ginnala.



Świdośliwom chyba nie dane będzie się intensywnie przebarwić.



Wycinam i wycinam, a na rabatach wciąż gęsto.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:09, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:12, 04 paź 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
TAR napisał(a)


Mozna dodac zwiru, keramzytu, piachu. Przy zbyt duzych opadach i zastoinach wodnych swierki nie wytrzymaja chociaz sa pijusami. Nie wytrzymuja tez choiny, derenie i brzozy. U mnie daje rade metasekwoja, cypryśniki, olsze, ambrowce i kaliny. Bagiennej trzykrotnie wymienialam podstawowe nasadzenia. Zgnil tam świerk, klony (choc mialy 20 cm podsypki keramzytowej) i derenie. Dobrze rosna sadzce, hosty, wiżazówki, rodgersje, runianki, fiołki, paprocie dedykownane na mokre rabaty, kosaćce, krwiściagi i tawułki


Problem jest wtedy, kiedy taka żółta, nieprzepuszczalna glina zajmuje spore połacie działki. Trudno doprowadzić ją do właściwego stanu ręczną pracą. Trzeba by posiłkować się pługiem, rozrzutnikiem, bronami i kultywatorem. To spory koszt.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies