Judith napisał(a)

Cudnie kwitną ŚŚ. Moje coś mikre są...
Pogoda u nas podobna acz jednak inna . Pochmurno i deszczowo (raczej siąpiło niż padało), ale ciepło - prawie 20 stopni.

Świdośliwy pierwsze dwa lata prawie stoją w miejscu, a potem ruszają z kopyta.
Cztery lata temu wsadzałyśmy u mnie i u Natalki (zaprzyjaźniony ogród) 50 cm badylki. Teraz mamy z nich ponad dwumetrowe drzewka. Ani się obejrzysz, a twoja też wyskoczy.

Ładne te narcyzy. Tez jeszcze bede sadzić. Marza mi sie białe z czerwoną obwódką tego kieliszka w środku.
Kupilam teoretycznie takie ale siedzą w donicy i czekam co z nich wyrosnie.

Te co mam z biedry z zeszłego roku to sie fajnie namnażają.

Niezbyt lubie żółty kolor ale w ogrodzie wiosną cieszy bardzo.

Napatrzyłam sie i gdzieś jeszcze wcisne świdośliwę. No muszę

LIDKA napisał(a)

Niezbyt lubie żółty kolor ale w ogrodzie wiosną cieszy bardzo.

Jednego roku miałam na rondzie wśród zielonych rozplenic duet białych jeżówek z żółtym środkiem i żółtych rudbekii Goldstrum. Jesoooo... jakie to było boskie zestawienie.

Mało się nie popłakałam, kiedy jeżówki Swan mi wyginęły.

No sama zobacz

LIDKA napisał(a)

Napatrzyłam sie i gdzieś jeszcze wcisne świdośliwę. No muszę

Ja ją uwielbiam za całoroczną atrakcyjność, wdzięk i piękny pokrój. Sadź!

Hania kusicielka

Piękne to zestawienie.

O matulu, wiosna i deszcz Cudne połączenie U nas w tym roku kiepawo z nawodnieniem, trzy krople na krzyż

Taki łan jeżówek wyginął, wielka szkoda. Super było to zestawienie. Bardzo lubię biały z żółtym.
Zauważyłam, że u mnie odmianowe jeżówki najlepiej się mają w mocno zaprawionej glinie.
Tam gdzie słabo przygotowałam ziemię, była zbyt zbita i wilgotna nie chcą przetrwać.
Źle im też w gąszczu traw, gdzie ciasno, ciemnawo i sucho.

Pogodę Haniu mamy podobną. Świdośliwy niesamowicie u ciebie kwitną. Fajnie z gęsiówką i mahonią.
Tyle roślin już wyszło, zieleni się, kwitnie.
Na Święta będzie eksplozja wiosny po tych ciepłych i wilgotnych dniach.

Dobrze Lidziu napisałaś, Hania kusi świdośliwą, ja już myślę, czy gdzieś jej nie wcisnę, łatwo nie jest z pomidorami jestem na podobnym etapie, 2 tygodnie wcześniej siałam, ale w przyszłym roku będę siać tak jak zawsze na początku marca u mnie na kompostowniku wyrosły same bez opieki i miały duże fajne owoce, także chwaściory jak nic

Piękne te narcyzy odmianowe , ale nic mnie tak nie uzrklo jak te fioletowe pierwiosnki no cudo taka piękna mocna plama koloru aż się chce żyć, muszę takich dosadzic