Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 13:14, 11 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
anpi napisał(a)
Za kilka dni schylając się wyrwać chwast z brzegu rabaty na warzywniaku zobaczyłam leżące moje zagubione serduszko Niesamowita radość!

A propos chwastów, masz u siebie taki chwast( zapomniałam jak się nazywa)? U mnie dopiero od jakiegoś czasu są w ogrodzie.( jak obejrzysz napisz to zdjęcie usunę)


Aniu, historia serduszka jest niezwykła. Wśród roślinek serduszko wygląda tak, jakbyś je poświęciła ogrodowi. Jednak jako wisiorek sprawdza się z pewnością lepiej.

Nie wiem niestety, co to za chwaścik. W swojej czterolistności może uchodzić za koniczynkę przynoszącą szczęście.

Edith: dzisiaj pieliłam wokół czosnków i cebuli. Odkryłam te chwaściki u siebie. Nie jestem w stanie ich zidentyfikować.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 16:45, 11 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Mahonia kwitnie?! Cię florek! U mnie ciasne pąki.
Gratulacje z powodu sukcesu w poszukiwaniach opaski. Udało Ci się ją doczyścić? .
W temacie pracy się wypowiem: dla mnie praca jest wyłącznie sposobem na zarabianie pieniędzy. Kończę o 16.00 i wyrzucam z głowy. Jestem tylko trybikiem i dobrze mi z tym . Prawdziwe życie zaczyna się po 16.00 . Ale to korpo, a nie praca z i dla ludzi mniejszych lub większych . No i mam tylko kilka lat do emerytury .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 17:13, 11 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Judith napisał(a)
Mahonia kwitnie?! Cię florek! U mnie ciasne pąki.
Gratulacje z powodu sukcesu w poszukiwaniach opaski. Udało Ci się ją doczyścić? .
W temacie pracy się wypowiem: dla mnie praca jest wyłącznie sposobem na zarabianie pieniędzy. Kończę o 16.00 i wyrzucam z głowy. Jestem tylko trybikiem i dobrze mi z tym . Prawdziwe życie zaczyna się po 16.00 . Ale to korpo, a nie praca z i dla ludzi mniejszych lub większych .


Mahonie już w pełnym rozkwicie. Jutro ma być cieplej, to może zmotywuję się do zrobienia aktualnych zdjęć. Dzisiaj wieje tak, że głowę urywa.
Miło jest, kiedy praca pozwala uzyskać dwa w jednym. Pozwala zarabiać i jednocześnie jest źródłem satysfakcji. Praca w korporacji z pewnością gwarantuje nieco większe gratyfikacje finansowe. Można sobie dzięki temu zrekompensować niedogodności z nią związane.
Ostatniego zdania Twojego wpisu nie bardzo rozumiem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:23, 11 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Dzisiaj wysiałam kolejną partię warzyw. W ziemi wylądowały nasiona buraka opolskiego (podłużny cylindryczny) i Czerwonej Kuli. Obie odmiany dobrze u mnie plonują i są przepyszne. Wysiałam drugi rzut kopru i eksperymentalnie jeden rządek fasoli szparagowej. Do końca kwietnia nie widać już mrozów. Może się uda.
Z każdym dniem ma być cieplej. W II połowie kwietnia wysadzę już do gruntu sadzonki jarmużu i porów. Seler pójdzie do gruntu pod koniec miesiąca. Powoli zacznę hartować sadzonki na zewnątrz.

Być może jutro wysieję do kuwetek nasionka cukinii, dyni i bazylii. Do połowy maja powinny być gotowe do posadzenia. Kiedyś wysiewy robiłam wprost do gruntu, ale miałam problem ze zjadaniem młodych roślinek przez ślimaki. Od kiedy wsadzam wyrośnięte już okazy, tego problemu nie ma.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 17:42, 11 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mahonie już w pełnym rozkwicie. Jutro ma być cieplej, to może zmotywuję się do zrobienia aktualnych zdjęć. Dzisiaj wieje tak, że głowę urywa.
Miło jest, kiedy praca pozwala uzyskać dwa w jednym. Pozwala zarabiać i jednocześnie jest źródłem satysfakcji. Praca w korporacji z pewnością gwarantuje nieco większe gratyfikacje finansowe. Można sobie dzięki temu zrekompensować niedogodności z nią związane.
Ostatniego zdania Twojego wpisu nie bardzo rozumiem.

Już tłumaczę: praca w korpo nie ma żadnego znaczenia dla losów świata. Działasz tylko dla zwiększenia zysków. Różnymi sposobami, w zależności od usytuowania w strukturach. Ale finalnie cel jest jeden - nabijanie kabzy udziałowcom. Znaczenie na świata - żadne. Satysfakcja oczywiście się pojawia, ale ona nie ma styku z kwestiami ISTOTNYMI.
Jedyne dobro to to czynione w ramach charytatywnych akcji, które podejmowane są wyłącznie dla wizerunku i mówię to bez zgorszenia, po prostu tak jest. Ich efekt jest oczywiście wartościowy niezależne od motywacji, bez dwóch zdań, ale samej pracy znaczenia nie dodają .
A praca dla ludzi czy z ludźmi może być źródłem satysfakcji i może dawać poczucie sensu - takie moje odniesienie do Twojej pracy z dziećmi . Praca w korpo tego sensu nie daje i im szybciej korpoludek sobie to uświadomi, tym szybciej ma szansę na odnalezienie tego sensu gdzie indziej .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 18:29, 11 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Sens zdania mi umknął przez brak przecinka.
Ale to korpo, a nie praca z i dla ludzi, mniejszych lub większych .
Gdyby po ludziach był przecinek, to szybciej dotarłoby do mnie to wartościowanie pozycji ludzi.
OK. Jak zwykle krótko i zwięźle wytłumaczyłaś o co chodzi. Jedno z moich pacholąt od zawsze pracuje w jakiejś korporacji. Początkowo bardzo się przejmował tymi excelowymi tabelkami, ale dość szybko doszedł do wniosku, że radość życia jest gdzieś indziej.
Sporo podróżuje, łazi po górach, uczy się włoskiego i wygląda na szczęśliwego.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 18:58, 11 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Chodziło mi o ludzi mniejszych (dzieci) i ludzi większych (dorosłych) .

No to widzisz na najbliższym przykładzie jak to jest z pracą w korpo . Ja zaczynałam w czasach „kultury” zapie..dolu, brałam udział w wyścigu szczurów, ale dość szybko się z niego wycofałam. Stosowałam work life balance zanim wymyślono to określenie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Magara 23:13, 11 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Być może jutro wysieję do kuwetek nasionka cukinii, dyni i bazylii. Do połowy maja powinny być gotowe do posadzenia. Kiedyś wysiewy robiłam wprost do gruntu, ale miałam problem ze zjadaniem młodych roślinek przez ślimaki. Od kiedy wsadzam wyrośnięte już okazy, tego problemu nie ma.


Jak dobrze, że piszesz co robisz na bieżąco Dla mnie to lepsza przypominajka niż info w telefonie
Właśnie podlałam cukinie wysiane dzięki Twojemu przypomnieniu Też tak robię z myślą o ślimakach.
Z siania bazylii natomiast całkiem zrezygnowałam. Metoda Bosej Agnieszki wydaje mi się dużo lepsza - niestety wczoraj znowu zapomniałam kupić bazylię
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 20:33, 12 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Judith napisał(a)
Mahonia kwitnie?! Cię florek! U mnie ciasne pąki.
Gratulacje z powodu sukcesu w poszukiwaniach opaski. Udało Ci się ją doczyścić? .


Smartband można wyjąć z paska. Ma plastikową obudowę i jest wodoodporny. Wystarczyło go przetrzeć wilgotną ściereczką. Opaska jest gumowa. Mycie wodą z mydłem doprowadziło ją do stanu idealnego.

Mahonie- specjalnie dla Ciebie. Pachną oszałamiająco.



Frontowa rabata wypełnia się kwieciem. Na tyłach kwitną zawilce, a z przodu tulipki. Czasem warto udać się na rabatowe zaplecze.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 20:36, 12 kwi 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
Ale fajnie, że opaska się znalazła .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies