Soczyście się zrobiło, piękne tulipanowo

Magara napisał(a)

Haniu, jest pięknie Za dwa tygodnie buchnie i u mnie - taki mam wiosenny wyznacznik
Chociaż zapowiadane przymrozki mogą mocno plany pozmieniać

U mnie prognozy się zmieniły. Miało być -1, a w aktualnej prognozie są dwa stopnie na plusie. Oby też tak było u Ciebie. Przymrozkom mówimy stanowcze NIE.

Popadało solidnie kilka godzin. Niebo wciąż szare. Może jeszcze popada. Kołowrotek wiosenny wciąż trwa. Orliki są już prawie gotowe do startu. Sporo ich mam w okolicach misy i całuśników.







A naprzeciw rozwinęły się pierwsze kwiaty rododendronów.

Gileniami zachwyciłam się na zdjęciach z ogrodu Brzozowej Agaty. U niej rosły bardzo okazale, bez kapryszenia. U mnie w ogrodzie gilenia nieco ginie w tłumie innych roślin, ale kiedy kwitnie, to tworzy miły dla oka akcencik. Gdyby mi zanikła, to raczej nie rozpaczałabym po jej stracie.

Margo2 napisał(a)

Haniu, masz niesamowicie bujną wiosnę. Wszystko az kipi.
Czytałam o porządkach w garażu.
Mam w tym roku cała mase prac remontowych. Drobnych, ale jednak.
Dzisiaj na przykład wymienialiśmy schodki na strych. Zostały nam wymiana prysznica (ta zostaje na jesień, bo wtedy odbierają wielkogabarytowe) i sprzatanie garażu. Ale sama tego nie będę robiła. Czekam na m. bo sam musi sobie wszystko poukładać.

Mój mąż ma dosyć skomplikowaną sytuacją zdrowotną, co go wyklucza z udziału w pracach wysiłkowych i wysokościowych. Jeśli coś takiego trzeba odbębnić, to spada to na mnie. Na szczęście uwielbiam prace remontowe i doprowadzenie garażu do przyzwoitego stanu dało mi wiele radości. Dorobiłam się wreszcie estetycznych regałów, sporej tablicy narzędziowej. Mam posegregowane śrubki, haczyki i gwoździki oraz inne duperele, przybory malarskie, taśmy i elektronarzędzia. Dzisiaj skończyłam remont na tyłach garażu. Tam mam osobne pomieszczenie na narzędzia ogrodowe, nawozy i regały z przetworami. Porządek jest idealny. Ciekawe na jak długo.
Z powodu prac remontowych i świąt ogród leżał trochę odłogiem. Czeka mnie pielenie w warzywniku i powyciąganie mniszków z rabat ozdobnych. Z daleka wszystko wygląda świeżo, ale bliższy ogląd pokazuje, że trzeba tam trochę pomachać pazurkami.

Dwuletnia Amanogawa. Zastąpiła uschniętą śliwę wiśniową. To dobre zamiana. Wąskokolumnowe drzewko pozwala lepiej doświetlić tę rabatę i można było posadzić więcej bylin.



Obiela o tej porze roku ładnie rozświetla ten zielony zakątek i sprawdza się jako roślina zamykająca oś widokową.

Niezwykła podeszczowa soczystość!
Tą zieleń wszechobecna jest obezwładniająca… Dosłownie chwilę temu zachwycałam się maleńkimi zielonymi pąkami, a teraz cały ogród bucha zielenią . A u Ciebie dodatkowo kolorem .

No zgadzam się z Judith, zieleń cudna taka soczysta, przełamana delikatnymi kolorami To chyba jednak najpiekniejsze chwile w ogrodach

sylwia_slomczewska napisał(a)

Soczyście się zrobiło, piękne tulipanowo

Po weekendzie trzeba już będzie ruszyć z sekatorem, żeby powycinać pędy tulipanom, które skończyły kwitnienie. W kwietniu przyrost masy zielonej był szalenie dynamiczny. Na początku miesiąca było jeszcze łyso. A teraz coraz mniej prześwitów między roślinami.











Tuż, tuż...

Basieksp napisał(a)

No zgadzam się z Judith, zieleń cudna taka soczysta, przełamana delikatnymi kolorami To chyba jednak najpiekniejsze chwile w ogrodach

Na szczęście zdążyłam dzisiaj skosić trawę przed deszczem. Tak szybko rośnie, że sięgała już sporo ponad kostkę.

Judith napisał(a)

Niezwykła podeszczowa soczystość!
Tą zieleń wszechobecna jest obezwładniająca… Dosłownie chwilę temu zachwycałam się maleńkimi zielonymi pąkami, a teraz cały ogród bucha zielenią . A u Ciebie dodatkowo kolorem .

Co roku piszę, że do czerwca trudno mi nadążyć nad zmianami w ogrodzie. A potem nagle w lipcu szok. Taka stagnacja się robi, bo nic się nie zmienia, a przez te wiosenne miesiące oczy przyzwyczaiły się do dynamicznego rozwoju roślin.

Deszcz wiosenny daje ogrodowi moc. U mnie też dzisiaj pada.

Zieleń masz bujną i kolorów sporo. Prawdziwa pełnia wiosny