Dzień dobry Gruszko
Przybywam do Ciebie albowiem Makadamia donosi, że posiadasz kukliki. Chodzą za mną ostatnio bardzo, ale nie wiem czy dadzą u mnie radę. Powiesz coś? Czy u Ciebie mają dużo słońca? Długo kwitną?

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Dorobiłam się w ogrodzie cienistych zakątków. Najbardziej cieniście jest na rabacie przy zachodniej ścianie domu. To jej drugi sezon.

Uwielbiam tawułki, ale szukam możliwie zbliżonej do fioletu... Twoja Gruszeczko to purpura czy róż? Co znajdę odmianę to na ekranie monitora w różnych odcieniach jest przedstawiona i tyle moje poszukiwania w necie dają.

Gosiek, faktycznie lepiej to wygląda. Może się zmobilizuje do wymiany.

Asiu, firletka rośnie wysoko, ale ma nieproporcjonalnie mały korzonek. Silny wiatr czasem ja wyłamuje. Przegorzany mam z tyłu rabaty. Zawsze w pleckach mają krzaki, a z przodu coś tam (trawy, inne byliny). Stoją sztywno.

Ursa, kuklików używam jako zadarniaczy.





Kwitną przez cały maj. Po kwitnieniu je ścinam. Niektóre powtarzają kwitnienie. Teraz mają liście jak zielone żurawki.

o mamo Haniu jaka jesień ???

ogród aż kipi od ilosci gatunków i kolorów
ślicznie

AgataP napisał(a)

Uwielbiam tawułki, ale szukam możliwie zbliżonej do fioletu... Twoja Gruszeczko to purpura czy róż? Co znajdę odmianę to na ekranie monitora w różnych odcieniach jest przedstawiona i tyle moje poszukiwania w necie dają.

Agata, w początkowej fazie jest fioletowa. Potem zmienia kolor na ciemny róż.

Kawa napisał(a)

o mamo Haniu jaka jesień ???

ogród aż kipi od ilosci gatunków i kolorów
ślicznie

Kawciu, dzisiaj zauważyłam przebarwienia liści na dereniach Sibirica.
A i temperatura zewnętrzna też dzisiaj letnia nie była.

Są fragmenty kolorowe, ale i zieleni nie brakuje.

A to zdjęcia wczorajszych nasadzeń

turzyca Kyoto



I wrzosowisko bez jałowca. Mam nadzieję, że kosodrzewina wróci do formy po pobycie w niekorzystnym dla niej miejscu.



Rdest. Dość wysoki jak na rdest. Znowu nie zapamiętałam nazwy.



Biała jeżówka, która odmawia pójścia w górę. A jej różowe krewniaczki rosną jak szalone.

Haniu - dziękuję

Lubię Twój romantyczny ogród! Taki zwiewny!

Dzięki! Muszę w takim razie spróbować.