Dziękuję pięknie będę przepłukiwać.

Iwonko, na lokalnym ryneczku szykuję się do zakupu porów i selerów korzeniowych.

Makusiu, ten jedyny parapet ma idealne warunki świetlne, dlatego tak dobrze rosną.Podlej swoje herbatką pokrzywową.

Kamilko, nic nas nie goni. Wszystko się ogarnie na czas. U mnie komfortowo, bo dzieci już nie absorbują popołudniami.

Moniu, u mnie dzisiaj pachniało tymolem.

Zakwitły pierwsze wysokie narcyzy. Na brzozowej odkryłam zawilce gajowe.


Widoki z tarasu

W pełnie kwitnienia weszła forsycja Maluch.



Rozwinęły się hiacynty. Prymulki nabrały masy. Dużo mam tych fioletowych kępek.



Mahonia już wabi owady, a w czeluściach ogrodu kwitną fiołki.



Przy tych temperaturach szybko zakwitną śliwy wiśniowe. Rasowe pierwiosnki zbierają się do tworzenia kwiatu.

Haniu, patrząc na Twoje hiacynty, Jesteście tam do przodu jakiś tydzień w porównaniu z Mazowszem. Moje w pąkach Ale śliwy wiśniowe gonią. U mnie zdecydowanie mniej, ale wszystko też już ogarnięte. Posadziłabym coś, a tu kręgosłup zaszwankował. Muszę się cieszyć tym, co mam. Ściskam Haniu ciepło!

Brzozowa Agatko, wszystko rośnie jak na drożdżach. Każdy dzień przynosi widoczne zmiany. Boleści kręgosłupowych współczuję. Zwalają z nóg. Zdrówka życzę.
Tulipany i pierwiosnek



Graby i rzodkiewka posiana w marchewce.



Kwitnie runianka i kolejne pierwiosnki



Szafirki i zawilce, które dopiero co były drobnym listkiem.

Zakątek brzozowy



I miejscówka do oglądania zachodów słońca



Na krzewach już liściasto. Tawuła wczesna i berberys green carpet.



Porzeczki czarne i świdośliwa



Wierzba kończy kwitnienie

Teraz to jest takie tempo ze rano mogło czegoś nie być a teraz juz jest
Ładne masz widoczki

Uwielbiam ten czas właśnie za niespodzianki jakie codziennie nas zaskakują. Można kilka razy obchód ogrodu robić i za każdym znaleźć nowe . Ja tak dziś miałam z tulipankami ,które powitały mnie jak wróciłam z pracy. Nawet byłam zdziwiona ,że to już

Asiu, masz rację. Szkoda tylko, ze temperatury trochę za wysokie i cebulowe szybko przekwitają. Plusem zeszłorocznego chłodnego i wilgotnego kwietnia oraz maja było prawie miesięczne kwitnienie cebulowych. U mnie w ogrodzie sucho. Studnia zbierająca deszczówkę z dachu pusta.

Kasiu, lubimy, kiedy ogród wita nas poranną niespodzianką.