Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

To Choina Jeddeloh? Kiedy moja tak będzie, śliczna

Gosiek, Twój uśmiech jest pięknym zakończeniem tego dnia. Odwzajemniam

Moniko, mahonie dobrze reagują na cięcie. Kwiaty tak cudownie pachną, że szkoda byłoby je stracic i ciąć wcześniej.

anbu napisał(a)

To Choina Jeddeloh? Kiedy moja tak będzie, śliczna

To mój najstarszy egzemplarz. Jest w ogrodzie od początku, czyli od 5 lat.

Haniu, nie wiesz czasem jakie korzenie mają Jadellohy? Mam jedną, którą chciałabym przesadzić a rośnie ok 3 lat
Wygląda na wielkość tak jak Twoja.

U mojej mamy ten wilczomlecz jest już chyba wszędzie
Podobnie było z dąbrówką rozłogową u teściowej, teraz rośnie wszędzie, tylko nie tam gdzie była posadzona
Bardzo podoba mi się stwierdzenie, że ogród pęcznieje Mój też jakby napęczniał, szczególnie jakoś w ten weekend, po piątkowej burzy

Jolu, przesadzałam w zeszłym sezonie choinę drzewiastą z miejsca, gdzie rosła 4 lata. Dałam radę sama. Trzeba podkopać z 10 cm szerzej niż korona na górze.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Jolu, przesadzałam w zeszłym sezonie choinę drzewiastą z miejsca, gdzie rosła 4 lata. Dałam radę sama. Trzeba podkopać z 10 cm szerzej niż korona na górze.

Hmm, spróbuję, wolałabym sama, bo eM szału dostanie jak mu o tym powiem

Aniu, jakże miło Cię widzieć. Doceniam, że w natłoku zajęć znalazłaś czas. Mój wilczomlecz sosenka jest dobrze wychowany. Trzyma się tylko brzozowej.
Uroczo wygląda jesienią. Dąbrówkę usiłuje zadomowić wewnątrz brzozowej.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Aniu, jakże miło Cię widzieć. Doceniam, że w natłoku zajęć znalazłaś czas.

Haniu, do Ciebie zaglądam prawie zawsze, nawet jak się nie odzywam Bardzo lubię Twój wątek, zawsze się coś dzieje

Oczęta nacieszyłam.
Bardzo u CIebie przyjemnie. Bogatą masz wiosnę