HAniu, ponieważ mam Cię za specjalistkę we wszelkiego rodzaju miksturach, ale i dobrych radach, to mam pytanko- co konkretnie można podlewać gnojówką z pokrzyw, lub czego nie można?
.....bo, żeby nie było- ściągę z 11 maja mam i znam, ale wczoraj biegając z konewką i gnojówką nabrałam wątpliwości, co podlewać, a co jednak omijać...
Podejrzewam, że każdą z tych trzmielin da się formować. Trzmielinowe lizaki są chyba z tej mocno pstrokatej.
Bardzo lubię te tulipanki. Musze pamiętać, żeby każde sadzić w kępkach po kilka sztuk. W takiej wersji podobają mi się chyba najbardziej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Iza, nie wiedziałam, że on taki popularny. Będę robiła obserwacje porównawcze. Cięłam go w marcu. Kiedy powtórzyć cięcie?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jestem na bieżąco w temacie.
Mam już nastawione dwa wiadra.
Ta z mniszka już się ładnie pieni, ta z pokrzyw nastawiona dzisiaj.
Ta z pokrzyw jest cenniejsza i mocniejsza ze względu na dużą zawartość azotu. Używam jej w warzywniku (pomidory, cukinie, ogórki, dynie, selery, pory, bób- czyli to co wytwarza dużo masy zielonej). Podlewam też hortensje, czasem miskanty.
Tej z mniszka używam pod kwaśnoluby: rodki, borówki, azalie i co tam mi się nawinie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu jak ja Ci zazdraszam tego spokoju w działaniu ogrodowym. Chyba się powtarzam . Ale coraz bardziej odczuwam odległość i czas poświęcony ogrodowi. Mam coś dla Ciebie kwitnąca witka gruszy wierzbolistnej
Aaaa, skoro jesteś na bieżąco w temacie gnojówek. Roślinnych. Napisz mi mądra Kobieto, jak ja mam robić gnojówki, gdy jestem raz w tygodniu na działce. Wszędzie jest napisane jak wół: mieszać raz dziennie. A jak nastawię gnojówkę powiedzmy w przyszłym tygodniu. Przez tydzień mam możliwość mieszać codziennie, a potem już nie. Mam to za przeproszeniem ol.ć, czy nie wdawać się w gnojówki? I robić wywary? napary? Czy co tam jeszcze? Pokrzywy mnie wołały w sobotę zeszłą już. Jak się nie da gnojówki to pójdą żywcem na kompost.