Wielkie pąki u kaliny



Fotergilla i u mnie ma szczotki niemające niestety obiegła jeszcze nie kwitnie. Dobrże że tu sobie popatrzę

Gosiek33 napisał(a)

U nas też grad wieszczą i boję się o roślinki

U mnie właśnie nadchodzi burz, choć mam nadzieję że bez gradu. Narazie pada i wala pioruny.

Nie straszcie, ja boję się burz
U mnie jeszcze cisza.

U nas powiało i nic :-\ mógłby spaść deszcz, bo sucho ...

U mnie leje, ciemno, błyska się i grzmi.

Lubię burze, sztormy na morzu i śnieżyce pod warunkiem, że jestem pod dachem.
Wtedy wiem, gdzie matka natura umieściła nasz gatunek. Uświadamiam sobie jakim w rzeczywistości pyłkiem jesteśmy. Wielka pokora na mnie spływa.
Świat po burzy jest zawsze inny. Wydaje mi się, że piękniejszy.

Bardzo lubię trzcinniki w tym stadium rozwoju.



Nie wiem, czy coś będzie z turzycy Kyoto. Z 4 sadzonek ta rokuje najlepiej. Żółtolistna hakone przyrasta w tempie wolniejszym niż moje oczekiwania wobec niej.
Mimo tego lubię tę malutka żaróweczkę.


Zielonolistna od zeszłego sezonu wzięła się w garść.





Sprawdzam przydatność trzmieliny Galiety do tworzenia obwódek. Dobrze rokuje. Wyłoniły się królowe nocy.

Napatrzeć się nie mogę Pięknie.

Ja co jakiś czas ukorzeniam trzmielinę z cięcia, choć planowałam zrobić sobie jakąś kuleczkę, ale obwódka kusi... choć nie! u mnie na obwódki się nie nada, bo ja to mam tą pstrokatą z większymi listkami.

Fajnie korespondują Ci te mocno różowe tulipany z kwiatami serduszki