kasia1
07:35, 24 mar 2019
Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Haniu, jak patrzę na Twoją pracę i Twój ogród to mam taką wielką nadzieję, że tak będzie wyglądać moja przyszłość Że dzieci będą starsze, a dzięki temu będzie więcej czasu. Że w ogrodzie będę pracować codziennie, a nie tylko nadrabiać zaległości w weekend, by potem w poniedziałek ledwo się ruszać Że znajdzie się czas na hamak i książkę , a ogród będzie zadbany.
Jak patrzę na nasze życie dzisiaj, późne powroty, pomaganie w lekcjach, nadrabianie wszystkich zaległości w weekend, to czasem się zastanawiam, czy decyzja o wyprowadzce za miasto była słuszna. Ale liczę, że przyjdzie taki moment, jak np. u Ciebie, że życie zawodowo-rodzinne zwolni i wtedy będziemy się naszym "ogrodem" (do ogrodu jeszcze mi daleko) cieszyć codziennie Bo ja już sobie nie wyobrażam powrotu do bloku...
Jak patrzę na nasze życie dzisiaj, późne powroty, pomaganie w lekcjach, nadrabianie wszystkich zaległości w weekend, to czasem się zastanawiam, czy decyzja o wyprowadzce za miasto była słuszna. Ale liczę, że przyjdzie taki moment, jak np. u Ciebie, że życie zawodowo-rodzinne zwolni i wtedy będziemy się naszym "ogrodem" (do ogrodu jeszcze mi daleko) cieszyć codziennie Bo ja już sobie nie wyobrażam powrotu do bloku...
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Kasia - Duże pole do popisu