Witam Malgosiu przejrzalam caly twoj watek, nie wczytywalam sie q opisy bede miala pytania, ale to troche pozniej, gdyz tez jestem na swojej dzialce i zaraz wyjezdzam.
Dzięki ogromne Aniu! Przeczytałam, zapamiętałam Macham do Ciebie tulipanowo
Ciekawa jestem jakie planujesz byliny
________________________________________________________
Wzucam instruktaż postępowania z tulipanami Ani z Kamiennego
- wczesną wniosną, jak tylko wystawią czubki z ziemi posypuję im nawóz azotowy, zważając, by granulki nie wpadły w rozchylone listki, bo je spalą,
- mieszam nawóz z ziemią,
- w czasie wzrostu obserwuję i jak któryś wygląda mi na porażonego chorobą to go usuwam, (spalam)
- po przekwitnięciu, kiedy płatki kielicha zaczynają opadać, ogławiam je ( obrywam główkę nasienną),
- po tygodniu, kiedy liście zaczynają tracić zieleń, a nieco żółkną, (a jeszcze mocno trzymają cebulki), wykopuję je i zaraz obrywam liście. Liście nie daję na kompost, po przeschnięciu spalam w ognisku, żeby nie przenieść jakichkolwiek chorób,
-cebulki umieszczam w koszyczkach, lub innych w miarę przewiewnych pojemnikach i wstawiam do suchego pomieszczenia,
- po przeschnięciu, tak w sierpniu, wrześniu (kiedy mam więcej czasu, selekcjonuję tulipany, -odrzucam wszystkie podejrzane chorobowo), łuski i wszystko co pozostaje po selekcji też spalam,
- tulipanki przebrane czekają w pojemnikach do października, listopada i lądują na rabatach,
- najmniejsze cebulki przybyszowe wsadzam na rozsadniku (żłobku)
Małgosiu jeszcze trzeba mi trochę czasu, przed chwila miałam napisany tekst, przycisnęłam jakiś klawisz i muszę na nowo.
Napiszę za godzinę. Konkretnie chodzi mi o róże "Star Profusion i Tommelise.
Małgosiu masz u siebie w ogrodzie róże pisałaś, ze masz dwie. Na którymś wątku napisałaś, że ładna róża to Tommelise rabatowa a u ciebie na wątku pisałaś o Star Profusion. Jedna jest różowa i druga Profusion ma środki żółte.
Wg ciebie która jest ładniejsza jak się prezentuje i lepsza w uprawie.
Do jakiej wysokości u ciebie rosną bo różnie podają od 50-100 cm.
Jakbyś miała gdzieś zdjęcia tych róż z bliska to bym była wdzięczna daj na swój wątek i napisz, że już wstawiłaś.
Poza tym, nie wspomniałam jeszcze o cięciach krzewów, ale masz zaparcie.
Ja mam tez dużo krzewów do cięcia ale ciągle mam obawy, ze wyjdą koszmary i tak obcinam tylko końcówki.
Może coś w tym roku wytnę na twój sposób.
U mnie też wszystko rośnie i coś trzeba z tym zrobić - wymodelować.
Zauważyłam u Ciebie, że wymodelowałaś modrzewia. Mam u siebie 2 modrzewie takie kręcone b. ładnie i szybko rosną i trzeba też im będzie porobić czapeczki.
Jestem na str. 68. Ja w tym roku mam zamiar - juz złożyłam zamówienie na nasiona lotosu - hodować te piękne kwiaty wodne. Zobaczymy jak mi to pójdzie.
Ja mam tyle samo książek o ogrodach co ty.
Mam kwietniki, działkowce, kocham ogród, przepis na ogród wszystkie inne periodyki. Kwietnik, działkowiec, teraz Magnolia mam z 2004 r. wszystko to na półkach leży i kurzy się.
Kasia jestem już trzeci raz w tym wpisie przejrzałam znowu twój wątek i znalazłam różę na str. 28 Star Pro...
Na str. 30 znalazłam modrzewia ciętego - czy masz jakieś fotki w przybliżeniu tego modrzewia.
Jeszcze na koniec - ile m2 ma twoja działka bo nie czytałam wszystkich wpisów.
Jedna z moich róż to Star Profusion a druga to Tommelise Porównując: róża Star Profusion u mnie słabiej kwitnie i nie jest tak zwartym i gęstym krzewem jak Tommelise - w ubiegłym sezonie Star Profusion wybiła trzy długie pojedyncze pędy a Tommelise tworzyła gęsty kulisty krzew). Ale mają trochę inne warunki Star Profusion ma słońce do południa + ciut przed zachodem słońca natomiast Tommelise cały czas w słońcu a z opisów w necie lepiej żeby było odwrotnie. Wysokość obu podobna - ok.0,8-1m. Tommelise obsypana była kwiatami całe lato i jesień. Star Profusion kwitła zdecydowanie słabiej (ale to może brak słońca). Kwiaty Star Profusion troszkę większe wyraźnie w środku biało-kremowo-żółte. Tommelise bardziej kolczasta.
_________________________________________________________________
A teraz zdjęcia, które udało mi się na szybko znaleźć:
Lotosy - to cudne kwiaty ale to już wyższa szkoła jazdy Trzeba zimować w pomieszczeniu. Niestety nie bardzo mam gdzie. Muszą wystarczyć lilie wodne, też są piękne i przede wszystkim mniej kłopotliwe
O! Przypomniałaś mi o czasopismach Muszę też zinwentaryzować bo tego się rochę naskładało
Modrzewia zaczęłam ciąć trochę zbyt późno. Szkoda też, że od razu nie nagięłam mu pnia. Ale to były moje początki ogrodniczkowania Spróbuję poszukać zdjęcia modrzewia
Moja działka to 6 arów (a na cele ogrodowe zostaje max 3 ) Stanowczo za mało na moje chciejstwa
Małgosiu bardzo dziękuję. Ze zdjęcia b. ładne chyba wybiorę róże Tommelise. Chodzi mi właśnie o zwarty krzak i dużo kwiatów.
W jesieni kupiłam róże "Bonica" bardzo mi się podobają pełne różowe różyczki i chciałam coś przeciwnego ciemniejszego aby kwitły non stop tak jak "Bonica".
Kupię w Rosarium albo Rosacwik.
Napaliłam się na Lotosy. Na forum jest wątek oczka wodne i tam jest taki Mariusz który się tym zajmuje i wszystko dobrze opisuje jak i co robić w jakiej kolejności.
Najważniejsze, żeby nasiona zeszły, potem to już Kastra błotko i parapet słoneczny. W maju kastrę wstawiamy do oczka, jesienią pobieramy tylko tegoroczne przyrosty i znowu w styczniu-lutym wstawiamy do błotka i na parapet. Nie taki diabeł straszny. Mam warunki to się trochę pobawię.
Wiesz nigdy nie wiadomo gdzie dany krzak będzie dobrze rósł.
Miałam daturę - nie rosła przez kilka lat, więdły liście blada, kwiaty marne i wyrzuciłam ją do kompostownika. Przychodzę za tydzień a ona wypuściła tak piękne liście aż czarne urosła olbrzymia, kwitła jak szalona przez całe lato do późnej jesieni w tym kompostowniku, co miałam zrobić zabrałam ją do domu i zimuje w doniczce.