GorAna napisał(a)

Małgosiu, przepiękne te Twoje hiacynty
Moje niedobitki zeszłoroczne już dawno przekwitły
Nie umiem obchodzić się z hiacyntami
Będę przychodzić do ciebie
Pozdrawiam majowo

Witaj Aniu
U mnie hiacynty w pełnym rozkwicie. Niskie temperatury spowodowały, że wyjątkowo długo kwitną (z czego się bardzo cieszę)
Jak to nie umiesz obchodzić się z hiacyntami - Ty królowa tulipanów? Ja zostawiam w gruncie na następny rok i kwitną niezawodnie w każdym roku. Jedynie należy pamiętać, że trzeba poczekać aż same uschną liście i wtedy je oberwać
Również pozdrawiam majowo.
PS. Widzę ile mam u Ciebie na wątku do nadrabiania, a tu tylko kilka dni nieobecności... ale na pewno przyjdę na Twój spektakl tulipkowy
U mnie zaczynają dopiero kwitnąć

Dla Ciebie "bukiecik" Orange Emperior + Purissima

Marzenaka napisał(a)

Ale masz piękne hiacynty! Ja mam aż trzy sztuki. Wyobrażam sobie jak cudnie pachną.

Marzenko!
Zapach nieziemski - zwłaszcza pod wieczór
Powiem Ci, że zrywam je też do domu i bardzo długo zachowują świeżość w wazoniku

Mus pomnożyć te swoje 3 sztuki

Dla Ciebie Purple Pion

Dzisiaj akcja warzywnik
Niestety ziemia miejscami mokra i bardzo zbita . Tym bardziej, że jesienią warzywnik nie został przekopany. Zawsze na zimę zostawiałam w ostrą skibę a tym razem totalnie zaniedbany przez ciągłe deszcze i mokrą ziemię.
Zrobiłam grządki. Posadziłam sałatę masłową. Zasiałam koper, pietruszkę naciową, rukolę, szpinak. Miejsce przygotowane na selery, pory, pomidorki koktailowe i ogórki. Może wejdzie jeszcze cukinia i dynia. Muszę uzupełnić zioła
Coraz bardziej dojrzewam do warzywnika w skrzyniach.
Po głowie chodzi mi pomysł na grządkę ziołową w zupełnie innej części ogrodu a może i cały warzywnik do przeniesienia
Dwa worki kompostu już wykorzystane
A propos kompostu... w domu już wszyscy wiedzą, co odkładamy do kompostu i tego się trzymają . Ale ostatnio się łapię na tym, że np. parząc w pracy herbatę wyjmuję z kubka woreczek z fusami odruchowo myślę, że to na kompost. Na szczęście póki co tylko myślę. Bo jak zacznę zabierać do domu to już będzie zboczenie

I trochę jak z horroru



Sasanki... (część przekwitła a część jeszcze w fazie pąka)

Tulipanki zachwycają
Zdjęcie sasanki wspaniałe

Gosia ile ty masz tych hiscyntów i tulipanów

ale weźźź ja już ciepełka chcę takiego normalnego ...
dziś wyłaczyłam centralne więc pogoda ma być!

Kawa napisał(a)

Gosia ile ty masz tych hiscyntów i tulipanów

ale weźźź ja już ciepełka chcę takiego normalnego ...
dziś wyłaczyłam centralne więc pogoda ma być!

Kamila, ciepełko po 15 maja
Dzisiejsze fotki pąków piwonii zostawiam (wieczorkiem słoneczko wyszło i takie energetyczne kolorki wyszły

Niesamowite masz hiacynty, oczy nie idzie oderwać. U mnie już dawno padły. Wykopujesz je na zimę? I jak przechowujesz wykopane?

BasiaLT napisał(a)

Niesamowite masz hiacynty, oczy nie idzie oderwać. U mnie już dawno padły. Wykopujesz je na zimę? I jak przechowujesz wykopane?

Basiu dzięki Hiacynty nadal pięknie kwitną pomimo dość obfitego deszczu Niektóre jeszcze w pąkach
Cebul hiacyntów nie wykopuję. Trzeba jedynie pamiętać aby ich liście usunąć dopiero po zaschnięciu

Dla odmiany dla Ciebie Basiu zostawiam szachownice cesarskie

powyżej to zdjęcie dzisiejsze
a te niżej to fotki z przed trzech dni - jeszcze mocno zwinięte pąki
Śmieszne te zielone czuprynki-irokezy

mirkaka napisał(a)

Tulipanki zachwycają
Zdjęcie sasanki wspaniałe

Coś ostatnio lubię robić zdjęcia makro Bo jak tak się przyjrzeć z bliska to dopiero każdy pączek, kwiatek, listeczek... jest cudem natury
A my często w tym wiecznym pędzie nie zauważamy tego...
Przydałby się lepszy sprzęt... no ale cóż...

Tulipany Pallada ciemnopurpurowe (a właściwie ciemna wiśnia) Tobie zostawiam






Niestety mój aparat ma problem z oddaniem tej pięknej czerwieni

Uwielbiam carskie korony, niestety mam tylko jedną sztukę. Twoje prezentują się bardzo dostojnie, istne caryce