Fakt, że zaległości ogrodowe olbrzymie więc nie wiadomo za co się najpierw brać

Wczoraj:
- wyplewiłam i przekopałam jagodnik. Chwaściory zwłaszcza w malinach czuję do dzisiaj w plecach i rękach - niestety jagodnik jest na końcu ogrodu od strony nieużytków sąsiada (chwasty kiedyś pokazywałam) więc wszystko się rozsiewa i u mnie

- przycięłam maliny (oj późno!) i podlałam gnojówką z pokrzyw
- doprowadziłam do porządku truskawki
- przekopałam pół warzywnika wyciągając kłącza mięty. Rozrosła mi się niczym chwast. Muszę ją jakoś ograniczyć - może wsadzę w donicę i zakopcuję
- przesiałam kompost (dobrze, że syn mi z tym pomógł, bo chyba bym dzisiaj kubka z kawą nie utrzymała

)
Kompost wyjątkowo piękny, mięciutki - całe trzy worki

.
Oj pochwalę się
No i mus kwiatkowo

... Hiacyntowo
