Właśnie sobie zdałam sprawę, że w tym roku, tylko robiąc praktycznie w weekendy cały ogród w sumie przemeblowałam. I że bardzo dużo tego się zebrało... chyba za dużo jak na jednego pseudo ogrodnika-amatora. Zaczynam mieć niebezpieczne zmęczenie materiału i po prostu mi się odechciewa ;( może za bardzo gonię za króliczkiem? Za dużo tu na O tak pięknych ogrodów oglądam i choć w części chciałabym, aby mój ogród nabrał kształtu i wyrazu.
Roczny przegląd prac ogrodowych - A.D. 2016
:
1. cienista rabatka koło wiaty - 2 razy przerabiana i jeszcze do przeróbki bo jednak tam jest słońca za mało nawet jak na żurawki, muszę znaleźć bardziej odporne rośliny
2. zrobiona obwódka 9 metrowa z bukszpanu i lawendy przy rabacie żwirowej na froncie, na razie wszystko mikrusie ale ładnie rośnie, za 2 lata będzie OK
3. zrobiona narożna rabatka z różą MW dzięki inspiracji Ewci/Frezji - bardzo ją lubię to był dobry pomysł

4. przerobiona cała rabata okrągła wyspa - tą rabatę co roku przerabiam i co roku coś jest nie tak, może w końcu teraz będzie dobrze
5. nowa rabata z różami koło tujek - cała od nowa zrobiona
6. przerobione skrzynki, przerobiona rabata obok z marikenem praktycznie cala
7. cała rabata narożna pod jabłonką od nowa zrobiona i chyba jeszcze tam zmiany będą bo to specyficzny zakątek jest
8. przerobione rabatki pod płotkami/kratkami - 3/4 praktycznie z 2 rabatek
9. z tyłu narożnik też przekopany i przerobiony w 70% - tylko 4 rośliny zostały na swoich miejscach
10. zrobiona mini pergola i rabata z hortensjami pod oknem prawie dokończona
11. wstawione i pomalowane płotki na froncie broniące przed mleczowiskiem sąsiada
12. zrobiona rabata okrągła pod śliwką z tyłu - jeszcze nie pokazywałam bo teraz w sobotę robiłam
13. usunięty winobluszcz na 5 metrach płotu i wsadzone na części powojniki
14. dosadzone i uporządkowane rośliny na rabacie z tyłu domu - powstało zagłębie hortensjowe

15. trawnik doprowadzony do bycia w miarę zielonym, równym i prawie bez chwastów choć nadal trawa jakościowo kiepska ale wytrzymuje bieganie z piłką syna i to najważniejsze
16. ułożone 40 metrów obwódki z kostki
W sumie chyba tylko tuje na froncie, większe drzewa i bukszpany zostały na swoich miejscach

)))
Czeka mnie jeszcze:
1. wsadzenie z 300 cebul tulipanów i irysków tych niskich
2. rabata różana 3,6 x 1,5 metra - zerwanie darni, przeniesienie skrzynek, wsadzenie 8 róż i dodatków
3. drobna przeróbka rabaty różanej na froncie
I to muszę w październiku jeszcze ogarnąć.
Czy ja przypadkiem z tym wszystkim nie porwałam się z motyka na słońce???
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że w następnym roku nic nie zrobię bo pewnie zrobię... ale... ech, mam chyba doła, bo zimno, mokro i brzydko na dworze.
Ja już wiosny albo przynajmniej ciepłej jesieni tej tak zapowiadanej chcę!!!