No ładny jest, dlatego wpadł w moje ręce i już nie chciał z nich wyjść

na razie kombinuję z ustawieniem i czekam na słońce, choć odrobinę chcę sprawdzić czy to co wyliczyłam ma jakikolwiek sens. Nie chcę sadzić bo jest ładnie. Jestem w stanie poczekać jakiś czas na podrośnięcie roślin szczególnie jak będę miała gotowe miejsce z tyłu domu, aby w cieniu posiedzieć.
Na razie układ mógłby być taki. Nawet z tym grabem choć wolałabym ambrowca. Niestety sadzonki pozostawiały wiele do życzenia. Małe i rozgałęzione od dołu. Takie to nie dla mnie.
Jeszcze zobaczę czy judaszek w inne miejsca nie podpasuje. Tu moją główną wątpliwością jest czy nie zmarznie i czy spełni kiedyś funkcję osłony. Bo że będzie gwiazdorzył to pewne. Miejsce wyeksponowane.