Astry, głównie niskie krzaczaste o wys. 30-50 cm. Zobaczymy jak się będą zachowywały za rok. Astry i śmieszna, miękka kostrzewa poszło na przerobioną rabatę pojałowcową. Rabata będzie astrowo-floksowa. Zobaczymy za rok czy wyjdzie ok czy do poprawki. W teorii jak floksy przekwitną to astry przejmą pałeczkę. Do tego zestawu jeszcze wcisnęłam palczatkę zmieniającą kolor na jesieni na różowy.
Były też czarne bratki bylinowe jako dodatek do kuklików. Nigdy nie miałam. A zawsze chciałam mieć. I dwie bardzo ładne sadzonki floksa Nico na wymianę za innego, zbyt niskiego floksa. W sumie 16 doniczek. A i jeszcze adiantum na cieniste miejsce do paproci. Wszystko udało mi się dziś posadzić
Z gumy nie. Po usunięciu jałowców i kilku innych roślinek, które średnio sobie u mnie radziły lub nie zdobyły mojego serca nagle miejsca trochę się znalazło. Ewie napisałam co kupiłam
Dziś pięknie, ciepło i słonecznie. Tak lubię
Ze zdziwieniem obserwuję jak bardzo zmienił się kąt padania promieni słonecznych między latem a obecną porą roku. I jak bardzo jeszcze mam zielono, wszędzie
Iwonka, zacne zakupy kupowałaś stacjonarnie?
Rabata floksowo-astrowa będzie ciekawa Poczekam na fotki przyszłoroczne
A czy przy okazji wykopków dzielisz może żurawkę zipper? Bo gdybyś miała choć małą sadzonkę, to jestem bardzo chętna