ALe ty masz fajne plany!!!
Aż ja się podjarałam.... chociaż to nie u mnie w ogrodzie

Kasya napisał(a)

Zmiany to mało powiedziane... rewolucje

jakbym nagle basen wykopała to rewolucja by była

Juzia napisał(a)

ALe ty masz fajne plany!!!
Aż ja się podjarałam.... chociaż to nie u mnie w ogrodzie

wiesz, jeszcze nie wiadomo co fizycznie będzie bo to zależy od dostępności pewnych rzeczy. No to mogę zrobić sama, wielka filozofia to nie jest. 4 słupy, bazy do podłoża mocowane i trochę listewek, desek, bejca farba, śruby.

inka74 napisał(a)

Ta ścianka z portalem kominkowym ozdobnym to w sumie jeden z kilku pomysłów. Kiedyś myślałam o wykorzystaniu jakiś starych drzwi, albo kutej furtki na tej ścianie domu. Ogólnie jakiegoś elementu kutego. Są też piękne rdzawe lub metalowe panele. .

Masz świetne pomysły. Ten ze starymi drzwiami lub kutą furtką jest super.
Albo po prostu jakiś kuty panel, ozdobna kratka itp.

Można to też połączyć z portalem kominkowym i dać przed niego taki żeliwny parawan. Coś takiego- tu wg mnie jest dość wysoka cena, u kowala byś miała dużo taniej.

Edit: tu osłona kominkowa z „moim” motywem
Ale nie mój kowal .

A gdzie chcesz te piżmówki sadzic?

Ballerinę chwalę, bo zwarta i okrągła, do 120 cm
Pękny też jest Bouquet Parfait, ale ten ze 2 metry na szerokosć potzrebuje...
Zobacz też w necie jakieś pizmowe Austinki - Kew Gardens albo Francine Austin - ja ich co prawda nie mam, ale moze mniejsze niz Lensowe będą.

Na stare, ładne drzwi poluję już od 2 lat. Do domu. Marzą mi się takie ze wstawką metalową kutą. Ale to samemu też można dorobić. Te co się pojawiają na ofertach są trochę za drogie lub za daleko. Ja potrzebuję też odrobinę nietypowy wymiar - szerokość 100 cm i wysokość ponad 2 metry.
Elementy kute lubię. Mam w planach na przyszłość obelisk, łuk na milin mocowany do płotu i może takie wąskie łuki-pergole tam właśnie na tył za domem. Ale tymi elementami zajmę się w wolnej chwili. Na razie powstanie placyk, postawię meble i trochę z tym układem pofunkcjonuję. Jak się okaże dobry to jest opcja wybicia drzwi z salonu bezpośrednio na ten placyk tu za domem. Więc to co tu ew. powstanie musi być albo mobilne, albo niezbyt drogie. Coby szkoda nie było w razie zmian lub by można było to wykorzystać w przyszłości. A wtedy taras od południa spokojnie mógłby stać się ogrodem zimowym lub pokojem dla mojej mamy. Nic, zobaczymy co życie przyniesie do ostatnio plany sobie a życie sobie.

Elementy kute też lubię, obeliski metalowe do pnączy tym bardziej

Masz juz ten milin w ogrodzie?
Jak Ci rośnie i ile lat?.

Mam milin, nawet dwa. Jeden puszczam wolno, pnie się na płocie przy wejściu. Ma żółte kwiaty ale nie pamiętam czy to Flavia czy inny. Drugi to mój ulubieniec z kwiatami jak dłoń - tu go pokazywałam. Ten co roku jest cięty na mini drzewko. Jak dla mnie to bezproblemowe pnącza do momentu gdy trzeba je usunąć. Mocno się korzenią i odrastają z nawet niedużych kawałków. Trudno go jest usunąć. Także miejsce im trzeba przemyśleć bo sporo go potrzebują.

Gość znowu na stołówce. Specjalnie wysypuję mu trochę słonecznika pod karmnik.

Przestały do mnie przychodzić
Ciekawe czemu....