To jest pleszka!!!
Wyglądało jak gil ale było wielkości sroki a mniejsze trochę od sójki. No kawał ptaka. ale powiem ci, że pięknie wyglądały na tym drzewie. Tylko pomarańczowe brzuszki i biały kuper było widać.
Trochę od końca odpowiadam ale ptaszyska mnie zafascynowały
Jola - na tych co mam na razie nic się nie dzieje. Ale wcześniej kilka sztuk pojechało do śmieci, jednego 3 razy ratowałam i odrastał ale miałam dosyć bo nie kwitł. W ubiegłym roku Kaiser nie przeżył. A piękny był. Na razie z krótkiego doświadczenia jestem zachwycona bylinowymi. Pięknie i bardzo obficie kwitną. Na wiosnę ścinasz do zera i odrastają. Nie chorują. Mam 3 sztuki dwuletnich i nówki 2 z jesieni. Na chwilę obecną wszystkie żywe. Już pączki listków w kopczykach widać.
Gosia - biały starszy a ciemniejsze z jesieni. Teraz byłam w ogrodniczym u mnie i były duże i piękne za 45 zł ciemne te podwójne i nigra białe. Ja na al. małe sadzonki kupowałam po 20-28 zł z przesyłką.
Ja mam 5 sztuk MCS żyją na szczęście ale całe lato walczyłam z tym świństwem. Liczę w tym roku na bujnosc tych kwiatów. W zasadzie to wszystkie powojnik mi się podobają jakąś magia jest w tych kwiatach