Hej, macham niedzielnie Ciekawam, na jaką chryzę się zdecydujesz. Mi chyba jedna z tych nowych padla zimą, jeszcze czekam. Szkoląca by było. Chyba muszę je jednak wsadzać do większych donic. Ewentualnie kupię jakąś nową.

Edit: dopiero zobaczyłam, co tablet napisał szkoląca=szkoda

Hej Ewcia, na razie nie mogę się zdecydować. Potrzebuję ciemnego różu amarantowego takiego.

W tym sklepie podoba mi się szczególnie Salomon Pink. Lubię te przejścia z ciemnego w jasny. Parę innych też bym przygarnęła. Będę się rozglądać tutaj na jesień

A oto co dziś ze względu na marną pogodę zajmowało mi czas


Tu na razie wersja naga. Będą jeszcze zabezpieczone farbą szarobiałą i dostaną kompozycję kwiatowo-świąteczną. Dumna jestem z siebie niesłychanie i z eM, że tak ładnie wyciął, skręcił. Ja się ze szlifierką przeprosiłam - ręce odpadają

Iwonko ale zajączki pierwsza klasa superaśne

Dziękuję Moniko, też mi się podobają a wszystko to przez Jolę z Lawendowego inspiratorkę pomysłów.

Ale będą śliczne świąteczne zające

Ale kicusie Pikne

A ja spisalam wreszcie wszystkie róże i nawet tabelki zrobiłam z różnymi o nich wiadomościami Ale dumna jestem Wreszcie nie na karteczkach

Iwonko ,przesliczna sa . A jak dostane kwiatuchy to bedzie moc )))))) swietna podstawa niewywrotna .

To pomysl z P a nie moj ale dziekuje za matke chrzestna hihihi

Wesolutkie.

Jolanka - brawo ty! Ja na komputerze mam posegregowane zdjęcia z opisami i subiektywnym odczuciem o danej odmianie.

Jola - gdyby nie twoja choinka to bym nawet nie pomyślała, że można szukać takich cudów

Z przykrych rzeczy - róża Tess of the Umberville nie przeżyła. Rozkopałam ją. Rozpadła mi się w rękach. Trudno. Reszta żyje, sporo przemarzło do kopczyków.

Z milszych rzeczy - mam już na jej miejsce coś nowego