Kami - ciemiernik miło mnie zaskoczył bo jest młodziutki i w ubiegłym roku kilka razy przesadzany a wszędzie czytałam informacje, by ciemiernika nie przesadzać. Jak widać nic mu się nie stało bo był przesadzany z dużą bryłą i starałam się nie uszkodzić korzonków.
Mój to jednak pikuś - zerknij u Edyty
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4999-tu-ma-byc-ogrod?page=1424#post_5
ze trzy razy oczy przecierałam - sam jeden wielki kwiat na kwiatku. Cudo
Ja jeszcze sporo mam takich co to w ogóle nie chcą wyjść na świat. Werbenę zapomniałam posiać i jeszcze kilka rzeczy dla mnie i dla mamy na działkę. Może jeszcze się uda