Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

KasiaBawaria 08:09, 14 cze 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
inka74 napisał(a)
Kasiu, one z tego co kojarzę wolą wilgotno i dużo słońca. Jak mają niesprzyjające warunki to po prostu nie kwitną.


Tak wlasnie myslalam.No to musze im inne miejsce znalesc. Bardzo mi sie biale podobaja.
____________________
Zapraszam na kawe
AnnaCh 08:34, 14 cze 2021


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Wszyscy widzę tyrają w ogrodach
Super się ogląda i czyta co u Was
____________________
Ania - Malutki pod lasem
inka74 11:21, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Ania, oprócz tyrania, trochę odpoczynku też trzeba.

Obiecałam zdjęcia - wrzucam pierwszą partię
Od frontu jest teraz najładniej. Oczywiście spóźniłam się ze wstaniem i już mnie lampa w pełni powitała. Trudno się mówi, nic na to nie poradzę ;(
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:26, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Rabata przy wiacie, teraz trochę smutna bo jeszcze koloru brak.


Doniczkowo od wejścia


I przyłapana na gorącym uczynku objadania roślinek i potem drapania drzewa


no przecież ja niewinna jestem

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:32, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Na podkuchennej powojnik szaleje. Zagłuszył odbijającą róże Giardina. A tu zawsze było odwrotnie.


Cała rabata czeka na rozwój różanych pąków. Angielki się ładnie odbudowały, ścięte były praktycznie do 5-10 cm więc mega krótko jak na nie. Kwiatów zapowiada się dużo. Tylko później będą, podejrzewam, że jeszcze z tydzień - dwa im potrzeba do pełni rozkwitu.


Wszędzie mam pełno żółtego pyłu z sosen, mam dosyć. A jeszcze ja głupia u siebie w donicach je mam teraz, mało mi było pyłku z okolicy...
Doniczkowo przed wejściem. I jeszcze raz doniczkowo pod płotem. Podoba mi się w tym roku.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:42, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kwitnie kielichowiec Venus. Niestety mały jest jeszcze i rozlazły na boki więc kwiaty są praktycznie przy ziemi. Ale jest cały po zimie, nie zmarzł i rośnie. Ślimaki widze też go lubią...


Pierwszy kwiat różany po tej stronie ogrodu - Louise Odier. Jak patrzę na wielkość jej u Kasi CS to moja kurdupel a 2 lata sadzonka ma, ledwo się na obelisk wspina. Na usprawiedliwienie ma tylko miejscówkę - mniej słońca i trochę więcej piachu niż w innych miejscach.


Klonik Esk Sunset - lubię ten jego wiosenny jeszcze kolor liści od spodu. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie większy i będzie bardziej różowo ale to długa droga, on podobno bardzo wolno rośnie a ja kupiłam małą sadzonkę. Trudno poczekamy.


I słoneczniczek. Lubię te jego jasne listki. Kwitnienie na żółto już mniej o odmianę nie pytajcie, nie wiem niestety
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:45, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
I spojrzenie na front od strony wejścia
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Gosiek33 11:45, 14 cze 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Poradziłaś sobie znakomicie pomimo lampy

Bardzo udane rabaty i zdjęcia


Szylkretka to jakaś sąsiadka?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
inka74 11:52, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Różanka przy tarasie - nie wiem co zrobić z jej tyłami. Przy samych tujach tu akurat niewiele chce rosnąć. Tam gdzie słońce jest to bujnie a dosłownie za judaszkiem - 10 cm dalej - pustki. Miałam piękne białe ostróżki - jakieś resztki z nich zostały. Krwawnica dopiero z ziemi wychodzi, krwiściągi marnie. Trawy też dramat a wybierałam niby takie odmiany, które cień lepiej znoszą. Jedynie hortka na pniu sobie radzi. dorzuciłam teraz do tego rutewkę.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 12:00, 14 cze 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Gosiek33 napisał(a)
Poradziłaś sobie znakomicie pomimo lampy

Bardzo udane rabaty i zdjęcia

Szylkretka to jakaś sąsiadka?
Gosia, zdjęcia są nieostre, większość jest prześwietlonych, muszę korektę robić, aby cokolwiek się nadawało. Na 200 zdjęć może z 3 jestem w miarę zadowolona. Jeszcze jak dobre światło miałam na tyłach domu to mi bateria padła. Jak podładowałam to już tam też lampa weszła a potem musiałam jechać więc lipa trochę. Na dokumentację ogrodową jest OK, ale gdzieś dalej to pokazać - nie bardzo.

Kotka zwie się Bazylia , należy do sąsiadów ale jest kotem wychodzącym, półdzikim. Ma swoich ulubionych sąsiadów do których przychodzi. Między innymi do mnie. Mój ogród to normalnie traktuje jak swój. Ale na szczęście tu na ptaki nie poluje. Myszy za to przynosi z pola. Da się pogłaskać ale już na ręce wziąć, oj to nie dla niej. Rano przychodzi jak piję kawę, siada obok mnie i mruczy. Dziś od rana się łasiła więc mleko bez laktozy wymusiła. Będzie tak długo za mną chodziła, aż jej po prostu je wleje do miski na tarasie.

Dziewczyny, następna porcja zdjęć za chwilę.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies