Piękne te tulipany szczególnie gdy sadzisz w takich ilościach
Mnie, po zeżarciu przez myszy najlepszych moich cebulek, przeszła chęć do sadzenia, szkoda mi tylko Queen of Night i Purple Pion. Będę podziwiać u Ciebie
Cieszę się, że Sapporo jest lekko muśnięte żółcią. Kupiłam cebulki i po fakcie zaczęłam się zastanawiam, czy kwiaty nie są przypadkiem w odcieniu zimnej bieli. Uspokoiłaś mnie zdjęciami
Zastanawiałam się jeszcze nad Yellow Crown, ale te z kolei wyglądały na zbyt żółte. U Ciebie są raczej maślane, może jednak się na nie skuszę.
Gosiu, niestety tulipany wymagają ilości, aby w pełni je docenić. Tak min. 30-40 sztuk jednej odmiany już coś daje. Niestety Purple Pion nie jestem w stanie dostać od 2 lat. W tym roku już go chyba nie zobaczę.
Na razie jeszcze się uczę jak robić tego typu filmiki ale udało mi się przynajmniej częściowo pokazać to, co widzę na co dzień.
Tulipany kocham, tak samo jak róże. Mimo iż co roku psioczę, że już siły nie mam, to i tak kupuję i sadzę