Inka, jeśli to jest cieniste miejsce i nie planujesz całkiem nowego ciurkadełka to proponuję zielone kamienie (tylko duże) pokochać . W tym zakątku czyściochy nie są konieczne, natomiast zielone chyba bym polubiła .
Ale jeśli Cię wkurzają, a masz tu obieg zamknięty, to może ciurkadełko bez kamienia wielkiego (i pozostałych też) i tylko misa w tej roli? Ja dumam właśnie nad takim rozwiązaniem u siebie.

EDIT: no proszę, zanim skończyłam pisać to już moja druga propozycja zdążyła się objawić

Wszystkie piny fajne ciężki wybór ,żeby było i ładne i praktyczne .....

Jesień

Też lubię kamienie ibwszystkie piny mi się podobają, ale szczególnie ten Twój drugi w kolejności, które pokazałaś.

Spodobały mi się Twoje drzewka rosnace po bokach ławki...cóż to jest...?

no i co ja teraz będę robić? Do Joli na kopanie pojadę.
a tak serio to chodzi mi po głowie zrobienie jeszcze jednej rabaty na środku trawnika z wodą w jakiejś formie ale nie mogę się kompletnie zdecydować więc pomysł czeka na realizację kiedyś tam, jak się skrystalizuje. Na wiosnę muszę poprawić różankę przytarasową, która z rabaty słonecznej zrobiła się bardzo cienista.