Dziękuję Basiu, mi też w końcu po wielu latach się podoba, tak jako jedna całość a nie poszczególne fragmenty czy rabatki. Niewiele już zostało do jego takiego kompleksowego techniczno-funkcjonalnego wykończenia i ujednolicenia. Krok po kroku realizuję plan zmian. Jeszcze tylko wymiana kamieni została i malowanie chodnika do końca. No i narzędziownia. Nasadzenia w dużym stopniu są już OK. Pozwalam w końcu roślinkom rosnąć w masę