Iwonka, piekne foty ! Ale i piękne tulipany
Mało roślin nie masz wiec jak to się wszystko zmieściło to nie wiem
Fajnie ze ci się chce bo inni tez mogą nacieszyć oczy

Koniec spamu zdjęciowego

A tu moja ostatnia zmiana ogrodowa (a właściwie jej pierwszy etap). Usunęłam z narożnika stare kamienie wapienne, zmieniłam trochę kształty rabat.
Z serii było i jest. A będzie docelowo z grafitowym bazaltowym kamieniem jak na pozostałych miejscach. Do wymiany kamienia zostanie mi już tylko koło pod palenisko. Ale to w następnym miesiącu bo trzeba pomalować płyty.
Było (oczywiście zdjęcia przed rozpoczęciem robót nie zrobiłam)

stan obecny - sporo zmniejszyłam ilość miejsca na kamienie bo i tak te boki obsadzałam i tak więc po co się męczyć.

Makao napisał(a)

Piękny bajkowy klimat o poranku

Na żywo lepiej to wygląda ale ja trochę leniwa jestem, wolę przejść się z kawą i popatrzeć na roślinki niż zdjęcia cykać jak jak jest lepsze światło ale obiecuję poprawę i wezmę kiedyś aparat.

Jeszcze masz sporo tulipanów, u mnie już tylko pojedyncze gdzieniegdzie zostały.
Piękne portrety ❤️

Helen napisał(a)

Przepiękne zdjęcia
Tulipany w takiej masie robią bardzo dobre wrażenie

A widzisz, mi się osobiście te zdjęcia nie podobają bo mam porównanie do tego co na żywo. Tulipany - tu niestety ilość jest potrzebna. Choć mam wrażenie, że te 1500 nowych sztuk cebulek gdzieś się rozmyło. Jak zwykle nie obyło się bez pomyłek. No trafi mnie coś. Na szczęście te pomylone odmiany/sztuki nie są złe. Oczywiście Cooper Image nie są tymi co trzeba, chyba zamówię bezpośrednio od Holendrów. Nie narzekam na to co jest ale jednak nie jest to to za co płaciłam a cena bardzo podobna jak przy zamówieniu bezpośrednim. Angelique też jest jakaś inna, bardziej peoniowa niż pamiętam z poprzednich lat. W Pink Star znalazły się kremowe sztuki (ale przynajmniej ładne). A Creme upstar okazał się być totalnym żółtkiem a nie kremem. Na szczęście ładnie się wpisał odcieniem w rabatę z klonem. Jeden zestaw z Lidla w różu okazał się kompletnym niewypałem. Każda z odmian kwitła w innym czasie. I Sapporo już któryś rok z rzędu nie są Sapporo. Zamiast liliowatych w kształcie mam normalne, przynajmniej kolor w większości się zgadza. Tak więc, chyba w tym roku zamówię tylko paczkę z Holandii z unikatami i na tym zakończę.

Zaczęłam oglądać, myślę sobie - zacytuję to zdjęcie, i to i to i to… musiałabym wszystkie!
Pięknie!!!
Fajna ta zmiana, z grafitowymi kamieniami będzie spokojniej wizualnie. Rośliny wyjdą na pierwszy plan.