Iwonko Jalitah dość porządna, ładnie trzyma kwiaty, długo dość, kwiat duży. Wybarwienie piękne. Zadowolona z niej jestem.

Baroneski mam dwie i je lubię. Ładnie i długo kwitną. Mają dość mocny kolor tego różu, taki w typie Leosia. Ale kształtem nie pasują.

U mnie już burze przeszły, ale lało nieźle... Zaczęło ok 18tej... Skończyło tuż przed 22gą. Grad też padał, ale drobny na szczęście.

Iwonka, Eisvogel ma pierwszy kwiat
Nie zrobilam zdjęcia bo lalo i grzmialo

Moja Jalitah świeżynka z wiosny dopiero 1 kwiat powoli otwiera. Jestem ciekawa ile u mnie kwiat utrzyma. Kolor mnie też zachwyca. Fajnie, że ją obie mamy. ))

Czyli z tej 4 raczej boscobel i lavender dla mnie, chyba będę szła w trwałe róże.
Łucja już w sumie odpisała no moje przyszłe pytanie o róże zbliżona kolorem do baronesse bardzo mi się jej żywy kolor podoba

U mnie wczoraj w nocy przeszła nawałnica. Prąd po 14 godzinach włączyli. Dziś poprawił deszcz ale już bez wiatru. Sporo drzew uszkodzonych wkoło. W ogrodzie bez większych strat. Donicę z iglakiem wywróciło. Pękła. Wszystkie rośliny leżą ciężkie od wody. Wczoraj udało mi się jeszcze zrobić kilka zdjęć.

Cóż to za cudeńko na ostatniej fotce ? różowa piękność.

Powiedz mi, jak tniesz katalpy i kiedy ?? moja ma taką wielką koronę i dodatkowo wiatr niszczy jej liście.