Hej Iwonka! Wracam po forumowej absencji i czytam u Ciebie, żeś co do drzewek jeszcze nie podjęła decyzji. Moja Eisvogel miała dwa tygodnie rozwinięty jeden kwiatek, ale jakiś trochę malutki, jakby nieco ułomny

. A drugi kwiat dopiero zaczynał się rozwijać. Jako, że mam trzy krzaczki (dodatkowy gratis dostałam

), to sporo pączków jeszcze było i łudzę się, że jutro będzie mi dane zobaczyć jakieś kwiaty. Jeszcze miałam zapączkowane Schone Maid, Heidi Klum, Herzogin Christiana i Lemon Rokoko. Jak mi to wszystko już przekwitło to lekka załamka.
Jak widzę, żeś Ty jeszcze milina przytargała to ja już nie mam pytań


. Jaką masz odmianę jarzmianki, bardzo bujnie Ci kwitnie.
Aha, a montanę w końcu zamawiałaś czy jeszcze nie?