inka74
12:08, 24 lip 2017

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Hej Monia - uwielbiam gapić się na tamaryszka i na rabatkę pod nim sącząc kawę rano czy wino wieczorem
. On taki zwiewny jest, taka mgiełka. Zdjęcie nie oddaje tego wrażenia nawet w 50%. W końcu mam na czym oko zawiesić jak siedzę na tarasie. Tego mi w poprzednich latach brakowało. Jeszcze sam taras został do ogarnięcia bo donica się rozlatuje. Kupiłam dziadostwo to i długo nie wytrzymało. I rabata na rogu bo to co wymyśliłam w ubiegłym roku nie sprawdziło się. Nadal widzę drewutnię sąsiada, obskurny płotek a języczki ślimaki mi opitoliły całkowicie mimo żelu i piwa w pojemniku. Dziwne ale nie tykają funkii ani ciemierników ani niecierpków tylko języczki... pomysł mam ale muszę do niego dojrzeć. Tak jak wcześniej pisałam - te rabaty, które są u mnie przemyślanie, zaprojektowane i ogólnie nie na szybko robione - podobają mi się, no po prostu je lubię mimo iż nie wszystko rośnie tak jak bym chciała. Inne - ciągle coś nie tak. Roboty ogólnie jeszcze jest, jak u każdego z nas.
Daria - akebia to co innego niż mini kiwi
)) jedno i drugie pnącze ale inne. Mini kiwi ma sąsiad i mu całkiem ładnie na słoneczku rośnie.
Borówki mają z 5 lat, może więcej. Na samym początku je posadziłam bo je uwielbiam. Krzaki same niewyględne badyle ale owoców mają sporo. I tak od początku było. Może dobre warunki i dobre sadzonki po prostu były. ładnie też na czerwono się przebarwiają na jesieni.

Daria - akebia to co innego niż mini kiwi

Borówki mają z 5 lat, może więcej. Na samym początku je posadziłam bo je uwielbiam. Krzaki same niewyględne badyle ale owoców mają sporo. I tak od początku było. Może dobre warunki i dobre sadzonki po prostu były. ładnie też na czerwono się przebarwiają na jesieni.