inka74 napisał(a)

cieszyć jak przeżyje.

Goniu - ta róża fizycznie ma brązowe płatki. Zaciekawiła mnie bardzo. Lubię takie nieoczywiste kwiaty.

tez ją mam zadowolona z niej jestem

Ładna ta lista
Mnie się zrobiło miejsce na 4-5 róż

Iwonka ta róża mnie zaciekawiła i widzę,że Kasya też ją ma. Rozchodniki masz ładne, kwiatki takie bielutkie, drobniutkie.

Jakby Ci kiedyś tfu tfu odpadła przypadkiem jakaś gałązka od tego białego rozchodnika, to nie wyrzucaj, tylko wsadź w kopertę na Ożarów mam białe, ale insze

Łucja - jak chcesz - ukorzenię ci ją. Późną jesienią obskubię i do wiosny będą ładne sadzonki. Tylko proszę przypomnij mi o tym tak koło listopada.

Zagajanka napisał(a)

Też Irinę w końcu zamówiłam Ona ze zdjęcia w katalogu Tantau kształtem kwiatu jest podobna do Eisvogel, ciekawe jak się okaże w rzeczywistości

Zamówiłam na podstawie katalogu bo opinii o niej nie znalazłam. Za świeża jest a ja niemieckiego nie znam. Testy zostaną przeprowadzone u nas na miejscu. Już chyba pozbyłam się chęci ratowania wsztkiego co mam w ogrodzie na siłę. Jak nie będzie mi pasować - zmieni właściciela.

Dziewczyny szalejecie z różami, ja też kupić mam parę róż.
Ale zawsze tak się obawiam przed kupnem w internecie.
Najpierw poszukam lokalnie czegoś ciekawego.

Daria lokalnie teraz to już same resztki chyba, że mówisz o szkółce. Tylko kopane są dopiero od połowy października

inka74 napisał(a)

Przerywnik w postaci innych kwiatków

Śliczne zdjęcie. Wszystkie zaległości obejrzałam, busz masz jak się patrzy i nie wiem gdzie Ty te nowe róże ulokujesz, o innych nabytkach nie wspominając. Heidi u mnie cały czas zdrowe, inne też. Aż dziwne to chyba jakieś. Za to Eisvogel poszybowała na 1,5 metra w górę. A jak u Ciebie, też tak wybujała? Dieter Mueller to już kompletnie zwariował, chce mnie przerosnąć. Czy niektóre róże też się do właścicieli upodabniają? Bo on taki wielki i chudy jak ja

Aniu u mnie obie niskie różyczki podobnie jak i ja może coś w tym jest bo Giardina też w wersji karłowatej.