Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

inka74 20:55, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kasya napisał(a)

No rzeczywiście fajny jest
sadzonkę mogę ci ukopać o ile spotkamy się na targach
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 21:02, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Monia81 napisał(a)
Iwonko nadrabiam u Ciebie, czytam, że zdrówko podupadło, mam nadzieję, że już jest lepiej... ależ Ty kobito się narobiłaś przy tym zdejmowaniu darni, dobrze, że tych chłopaków miałaś, bo robota ciężka jak fix... o trawce poczytałam, nawet sobie zapisałam, a nóż wykorzystam jak będę robić trawnik, dobre rady to skarb buziaki
Oj Monia no się narobiłam ale liczę, że efekt z tego będzie. Na razie jeszcze czekam z sianiem i chodzę zbieram kamienie, zasypuję preparatem mrowiska. Chwastów prawie nie ma. Na razie. Jeszcze chwilę poczekam - może wyjdą
Bez chłopaków nie udałoby mi się tego zakończyć. Zdrowie siadło totalnie. Bardzo powoli dochodzę do siebie.

Trawkę zamówiłam i czekam na dostawę. Bardzo, bardzo bym chciała, aby się udało...
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 21:05, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kasiolaaa napisał(a)
o i ty masz roze bengali lubie ja ale tylko wtedy gdy ma lososiowy kolor bo pozniej bardzo blednie
u mnie w to lato ona jest bardziej różowa niż łososiowa czego żałuję. Też wolę ją w takim odcieniu. Mnie ona powala ilością pąków kwiatowych przy drugim kwitnieniu. Pełno ich jest. Szkoda, że tak pojedynczo się otwierają.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 21:07, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Kasia_CS napisał(a)
Hej Iwonko! Jak tam zdrówko? Moja boscobel przy drugim kwitnieniu krócej trzyma kwiaty,buuu.... I jeszcze deszcz ją nieco spacyfikował ;(

Ale i tak się cieszę,że w końcu podlało, choć pod drzewami mam.sucho;P


Kasiu - ze zdrowiem lepiej nie mówić. Jeszcze to trochę potrwa zanim dojdę do normalności. W tym roku mam wrażenie, że pogoda różom nie służy. Albo mega gorąco albo leje. Moja Boscobel ma teraz po deszczu wszystkie kwiaty patrzące w dół ;(
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 22:12, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Na razie ze względu na zdrowie ogród poszedł odrobinę w odstawkę - nie wolno mi dźwigać. Siedzę więc i czytam o wymaganiach roślin, które wybrałam na rabaty z tyłu domu.

I dojrzałam do wymiany 2 głogów paul's scarlet - no drażnią mnie okropnie - znów są łyse. Są za duże na opryski wiosenne a grzyb je po prostu uwielbia. Już wolę się ich pozbyć mimo iż duże są. Najbardziej wkurzające są liście, które są w każdym możliwym zakątku i w kamieniach pod ławką. No i znów stoję przed dylematem - jakie drzewa wybrać.

Chciałabym, aby:
- kwitły - najlepiej na wiosnę
- korona nie może być szersza jak 3 metry
- wysokość do ok. 8 metrów lub gdy wyższe możliwość cięcia
- fajnie by było, aby się przebarwiało na jesieni
- zdrowe, mam dosyć drzew, które chorują
Miejsce jest słoneczne, nic tam nie przemarza, za płotem sąsiadka wyhodowała 4-5 metrowe tuje więc jest też dosyć osłonięte od wiatrów.

Wstępnie wybrałam:
- tulipanowiec Fastigiata - mój faworyt. Co prawda nie tnie się go ale Danusia swojego zwykłego tnie i nic mu nie jest. Jedyna obawa, czy się nie połamie i o jego rozmiar docelowy czy nie będzie za duży do mojego ogrodu. I czy ten kształt pasuje do rabat. Dużo tych "i" ze znakiem zapytania.
Chodzi o to miejsce

A zaraz obok mam takie drzewka - tamaryszek, Nigra i jabłonka w formie płaczącej


Czy myślicie, że tulipanowiec to dobry wybór?
Mam odmianę Edward Gursztyn 2 sztuki na rabacie na tyłach i dobrze się u mnie czują. Ładnie przyrastają.

Myślałam o magnolii Lennei Alba albo innej odmianie wyprowadzonej na drzewko tylko to docelowo może być ogromne drzewo. Trochę mnie odstrasza to, że łapią mączniaka (w szkółce widziałam ;()

Biorę też pod uwagę odmiany kuliste - platana Alphen’s Globe, dąb Green Dwarf czy ambrowca Gumball. Ładne są ale... nie kwitną.
No i znów dylemat drzewny na tapecie...


____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
SlonecznyOgrod 22:14, 27 sie 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
inka74 napisał(a)
Ten rdest himalajski mnie absolutnie zachwyca. Niewielki 40-60 cm, kompaktowy, z dużą ilością kwiatów. Tu za kulą jest raptem 2 sadzonki z ubiegłego roku. I już w tym mogłam go podzielić. Nie rozchodzi się odnogami. Daje radę w pełnym słońcu. I ma cytrynowe listki i intensywnie amarantowe kwiaty. Przez całe lato jest taki. Odmiana Golden Arrow.


No faktycznie bardzo ładny przypomina mi kwiaty przetacznika, nawet ma takie same fioletowe pręciki, dopiero z bliska na zdjęciach zauważyłam.
Takiego nie widziałam u nikogo Piękny.
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
SlonecznyOgrod 22:15, 27 sie 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Doczytałam o słabości, więc zdrówka Ci życzę odpoczywaj, ogród zaczeka. Pozdowionka
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
inka74 22:25, 27 sie 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Mi się kwiaty tego rdestu kojarzą z wrzoścami

Dziękuję - zdrowie doceniamy wtedy, gdy szwankuje. Odpoczywam ale nosi mnie strasznie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
asiak 07:08, 28 sie 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Szybkiego powrotu do formy
____________________
AsiaDziałeczka Asi
jolanka 08:54, 28 sie 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Pamiętasz, u mnie przed domem jest ten tulipanowiec kolumnowy. Ja go uwielbiam ale na kwitnienie to trzeba poczekać trochę On duuuuży będzie ale na wysokośc
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies