Pilnuj pH gleby bo masz je w dolnych granicznych wartościach. Najlepiej jakby się utrzymywało na poziomie 6,2-6,8. Dobrze radzę. Po ostatecznym przygotowaniu gleby odczekaj jeszcze dwa tygodnie aby dać możliwość wykiełkowania chwastom. Przynajmniej te co wykiełkują nie będą rosły równocześnie z nowo posianą trawą. Pośpiech przy zakładaniu trawnika jest złym doradcą. Azofoski nie daje się przedsiewnie. Jest to nawóz pogłówny choć ja osobiście nie uważam jej jako nawóz przystosowany do trawników. Przedsiewnie zastosuj nawóz o dużej wartości procentowej fosforu i potasu. Możesz również do gleby wprowadzić magnez, żelazo i siarkę. Te pierwiastki mają decydujący wpływ na głębokie i prawidłowe ukorzenianie się traw. Po rozrzuceniu nawozu postaraj się wprowadzić granulki metalowymi grabiami na głębokość ok 4 cm. Liczę na kolejny piękny ogrodowiskowy trawnik.

To ja tylko dodam, że karmnika jako zadarniacza nie polecam
Zwłaszcza w cieniu
Śliczny był w pierwszym roku po posadzeniu, a potem jest rzadki i przerasta chwastami.
Próbowałam dabrówki rozłogowej w tym charakterze - to sama widziałaś efekt
Próbuję jeszcze barwinka variegata - bardzo ładny, tylko wolno mi przyrasta i nie wiem, jak będzie wyglądał, jak się zagęści.
Ukwap też dobrze mi się sprawuje (ma śliczne, srebrne rozetki), choć też nie jest jeszcze zbyt gęsty. Ma niezbyt wiele słońca ale daje radę.
Dla porządku jeszcze napiszę, że w przejściu miedzy płytami, na słonecznym miejscu mam jeszcze macierzankę i floksa szydlastego - one też wymagają radykalnego, regularnego odmładzania, bo brzydko się starzeją. Nie wiem, czy ich nie będę zastępowała właśnie ukwapem i jakimś niskim rozchodnikiem.

Gdzie mógłbym kupić taki rożen?

Karmnik odradzam - jak z wiatrem rozejdzie się po ogrodzie to jest jak chwast i wżera się w serca bylinowych rozet. mam problem by zwalczyć, a on tylko na pintereście ładnie wygląda...tak jak trawnik w ażurowych płytach

Ja bym pomiędzy płyty żadnych zadarniaczy nie dawała...i tak jak jestem wrogiem żwiru w ogrodzie to u ciebie bym dała matę i na to 5-8cm żwiru. Bo tu żwirek ma swoje uzasadnienie.
Po bokach pasy z Silver Sceptre - teraz jest właśnie jego najlepszy czas, bo zaczyna świecić srebrem, a efekt potęguje to specyficzne światło nadchodzącej jesieni. A już jesienią SC, zwłaszcza późnym popołudniem świeci jak by był fluorescencyjny...
Ewentualnie hakonechloa posadzona odpowiednio dalej od ścieżki i niech się wylewa.

Iwonko, włóż wysiłek w przygotowanie gleby, a możesz uzyskać przytulny, zachwycający, własny, prywatny "leśny" zaułek. Hosty, ciemierniki, naparstnice, fajne carexy, miodunki, kopytnik, wietlice japońskie...ławeczka...moze być fajnie i taki sekretny ogród w ogrodzie może powstać

Z tych hortek będziesz zadowolona. Jak dla mnie niezawodne. Nie wiem jakie masz, ale moja 'You&Me together' właśnie weszła w fazę zieleni i za chwilę kwiaty zrobią się karminowe...aż do mrozów, które je zetną. W zeszłym roku kwiaty trzymały się do świąt BN.

Iwonko, bardzo fajny plan na ten kawałek Cienisty, sekretny zaułek to jest to, zwłaszcza jeśli kolejne lata będą coraz cieplejsze. Do tych wymienionych przez Toszkę dodałabym jeszcze koniecznie świecznice i przylaszczki