Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Przerwa na kawę...

frezja 19:52, 26 cze 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Wiem, że nie są polecane...ale mnie to nie obchodzi przecież nie wykopię...no, chyba że sobie zasłuży na takie traktowanie. Wracając do tematu katalpy...liście u mojej zielone..hmm
____________________
Ewa - Ogrodowy song
inka74 20:05, 26 cze 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Oj Ewa, ja to samo mówię - nie wykopię bo je na dodatek bardzo lubię. Do tej pory na przykład nie mogę sobie podarować straty tej wierzby Hakuro. Łyso bez niej. Piękny kolor dawała a jabłonka na razie patyk.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 20:13, 26 cze 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Zapomniałam o jednym z powojników jakie już kwitną. Innocent Blush. Kwiaty pełne na zeszłorocznych tylko pędach a u mnie przemarza i się już drugi rok odradza.

Dopiero na zdjęciach widać jak ślimaki go objadły
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 20:20, 26 cze 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Po deszczu... Ania ty to byś zdjęcia tu cyknęła. Piękne były te krople wody. I Ślimak akrobata wisi na końcu płatka powojnika. Ja te dziady tylko chodzę i zbieram. piwa nawet nie chcą a kulek ze względu na zwierzaki nie sypnę.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
frezja 20:20, 26 cze 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Podsyp ostrym kamyczkiem...ślimak - akrobata nie wejdzie Powojnik u mnie na liście chciejstw.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
Zana 20:31, 26 cze 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Nie nooo, ślimak akrobata mnie rozczulił. Ach, tamaryszek w kroplach to pole do popisu fotograficznego
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
inka74 09:08, 04 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Tamaryszek kwitnie. Uwielbiam patrzeć jak gałązki delikatnie falują na wietrze.

Lilie otworzyły kielichy, róża, która miała być pnąca chyba nie jest pnąca ale za to jaka piękna. Drobniutkie kwiaty powojnika zaczynają go oblepiać.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Mira104 10:55, 04 lip 2016


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Ja moją Genny przesadziłam i chyba się na mnie obraziła, albo to taka kapryśna magnolia, bo jak ją porównuję do Satisfaction to różnica olbrzymia.
Satisfaction po ubiegłorocznej wichurze i połamaniu ślicznie odbiła, wiosną kwitła jak oszalała, ma piękne grube, duże liście, no a Genny to " madonna" kaprysi i to bardzo. A jak tam jabłonka?
Moja w tym roku nie kwitła, no ale co się dziwić przecież kupiłam ją wiosną, za to ładnie się rozrasta ma śliczne zdrowe liście no jak dla mnie cudowna
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
Makusia 14:32, 04 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Ależ dawno u Ciebie nie byłam- Dziecię mi już niedługo z obozu wraca, a przecież chwilę temu pisałam o zgubionej legitymacji. Czas pędzi! Niedługo jesień poczujemy i znów trzeba będzie czekać do wiosny

Też mam katalpę (nie wiem jaką, ale nie kwitnie, choć nie mam wiedzy, czy dlatego, że za młoda, czy dlatego, że ta odmiana nie kwitnie). Formuje się sama, ale liście puszcza rzeczywiście baaaaardzo późno- w zeszłym sezonie już niemal wyleciała, bo uznaliśmy ją za zmarłą. Wygląda fajnie i podobno komary odstrasza
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
inka74 17:43, 04 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Mira104 napisał(a)
Ja moją Genny przesadziłam i chyba się na mnie obraziła, albo to taka kapryśna magnolia, bo jak ją porównuję do Satisfaction to różnica olbrzymia.
Satisfaction po ubiegłorocznej wichurze i połamaniu ślicznie odbiła, wiosną kwitła jak oszalała, ma piękne grube, duże liście, no a Genny to " madonna" kaprysi i to bardzo. A jak tam jabłonka?
Moja w tym roku nie kwitła, no ale co się dziwić przecież kupiłam ją wiosną, za to ładnie się rozrasta ma śliczne zdrowe liście no jak dla mnie cudowna


hej Mira - długo cię nie było na O. Ja ostatnio wyjechałam zmierzyć się z Brexitem i jak wróciłam po tygodniu ogródka nie poznałam. Teraz walczę z chaszczami. Jabłonka gorzej niż marnie ale dam jej szansę. Na razie to się do pokazania nie nadaje. Gienka jak widać ma się u mnie dobrze. Przycięcie o dziwo jej posłużyło. Magnolie podobno nie lubią przesadzania. Mają delikatny system korzeniowy. Chorują w większości po przenosinach szczególnie jak się odrobinę już zadomowią na poprzednim miejscu. Ale odbijają przynajmniej u mnie tak było 2 razy, tylko wtedy to wszystko strasznie długo trwa. Przesadzałam od mamy taką 1,5 metrową magnolię. Cała uschła. Wypuściła nowe gałązki ale teraz ma 80 cm wysokości po 2 latach i 3 gałązki a był potężny krzak.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies