inka74 napisał(a)

twórcze to dobre określenie więcej na ławce z kawą siedzę i patrzę niż robię. 10 razy doniczki przekładam a rośliny o 5 cm w lewo czy w prawo. Zastosowałam metodę rozmnażania sadzonek ostatnio bardzo popularną - z jednej większej od razu 2 - 3 robię - przecież się rozrosną ciekawe czy przeżyją. I odkryłam fajną roślinkę - liriope. Bardzo mi się podoba z dąbrówką razem.

No ja ostatnio też dzieliłam co się dało z tych kupionych sadzonek. Jak chcesz liriope do rozrośnięcia, to mogę się podzielić, bo u mnie wędruje mocno i mogę co nieco powykopywać. Tylko nie wiem jakie mam - poza tym, że ma fioletowe kwiatki.

A rewolucja wygląda świetnie!! tylko Iwonko, nie przemęczaj się jeszcze może...

Wow! Ciekawie sie zapowiada
Tylko Ty chyba mialas sie nie przepracowywac?

Dziewczyny - oszczędzam się. Serio Długo więc będzie trwała ta rewolucja Ścieżki to może na wiosnę wypełnię. Na razie najważniejsze rośliny bo w donicach nie przeżyją zimy.

Iwonko czytam, że trawka posiana, to superowo, teraz tylko czekać na wschody ależ Ty kobieto rewolucyjnie działasz w tym roku i kiedy Ty się oszczędzasz, co? buziaki, będzie pięknie

Moni - no przecież nie mogłam zostawić takiego ładnego odzyskanego kawałka bez rabatki a właściwie dwóch rabatek. U mnie terenu jak na lekarstwo. Tyle dobra tam będzie rosło. Moje chciejstwa hortensjowe i zawilcowe a na wiosnę tulipany. Ciekawe czy dadzą radę na tej bardziej cienistej rabacie.

Iwonko jesteś nie możliwa ach te tulipany u Ciebie, wspominałam ten rok jak ci pięknie to wszystko kwitło... a ciekawa jestem jak będzie w przyszłym sezonie, powalisz nas na kolana buziaki

Wierzę na słowo, że się oszczędzałaś

A nie chcesz pomiędzy płytki powsadzać roślin? Dąbrówka, tojeść rozesłana, karmnik ościsty, skalnice różne, z nieco wyższych ułudka wiosenna - skoro to cienisty zakątek to wszystko ładnie się rozrośnie. Większość mogę Ci ukopać

Moni - jeszcze mi się chce sadzić tulipany i zamawiać workami gorzej bo właśnie się zorientowałam, że chyba pomieszałam doniczki z tulipanami z ubiegłego roku i nie wiem teraz, które są które ;-( no zong totalny może być.

Gosiu - myślałam ta ścieżka jest użytkowa. Taczka i motor po niej będzie prowadzana. Skrzynie z warzywniakami są też do obsługi. Malinowy zagajnik i winogrona też. Chciałam zadarniacze ale po podsumowaniu za i przeciw lepiej będzie bez nich. Na rabatach będzie ich trochę kiedyś wpadnę do ciebie na szaber. Na razie liriope szukam taniej takiego srebrzystego bo sobie pasy pod cisem wymyśliłam...

a w ogóle wy też taki bałagan robicie przy takich rewolucjach? Ja nie wiem jak ja to robię ale wszystko jest w ziemi, doniczkach, narzędziach. Chyba systematyczności mi brak ;( Sprzątanie mi więcej czasu zajmuje potem niż ta robota.

Iwonko chyba dużo z nas tak ma mój eMuś w sobotę mnie lekko opitolił, bo zaś mu bałaganu narobiłam w drewutni, wszystko się wala po kątach, no co zrobić jak czasu brakuje... buźka