Też mam rośliny do dzielenia nie dam rady teraz,wezmę się za to wiosną.Pomału zamykam rogatki, jeszcze trawnik jest do skoszenia.Sypałaś nawóz jesienny?
Mam takiego lenia, chyba mnie bierze przesilenie jesienne, nic mi się nie chce, a jeszcze do tego zimno.

Ladnie sie zapowiada - to bedzie piekny zakatek
Swietnie to wymyslilas

Za tymczasową ławką (która jak widać dokonała już swojego żywota) a służy mi jako wyznacznik wielkości miejsca, jest postawiony cis w białym worku donicy. Nie bardzo mi tu pasuje. Ale nie mam innego miejsca dla niego chyba , że duża donica. I bardziej coś pionowego bym tu widziała, lekko przesłaniającego monotonną ścianę domu. Stąd opcja miskant i hortensja lub dwa miskanty jako taka ściana zielona. Ta część za ławką ma 1.2 głębokości i ok. 1.8 szerokości. Tylko czy miskant wytrzyma w cieniu/półcieniu? I chyba muszę mieć coś średniej wysokości tak do 1.5 metra aby nie przytłoczył. Tam jest już wsadzona jedna Little Lady. Może drugą dać. Ona z tych niższych. Albo ML - ładnie w półcieniu sobie radzi i nie jest mega wysoki. Co myślicie? Docelowo zamiast ławki chciałabym stoliczek i krzesło takie z metalu lekko romantyczne w klimacie. Coś w tym stylu LINK Patrząc na domek narzędziowy docelowo kielichowiec posadzony w rogu przysłoni mi drewutnię. I tak jakoś tylko ta ściana mnie martwi. Brakuje odrobiny przytulności.

gosika67 napisał(a)

Na tej foli to będziesz czymś wysypywać? Sama robisz donice betonowe? Jak tak to podpatrzę.

Tak. To jest ta moja ścieżka techniczna Folia jest położona pod wysypanie żwiru. Taki kremowo beżowo szary znalazłam łupek w znośnej cenie tylko jeszcze muszę dopracować ułożenie płyt chodnikowych, zablokować je, aby się nie przesuwały i urozmaicić powierzchnię innymi formatami. Na razie na papierze kombinuję układy.

Tak, sama będę wylewać donice betonowe. 2 sztuki w formie takich mis. Jedna duża 52 cm. Druga mniejsza na stolik. Zrobię dokumentację zdjęciową i wstawię jak mi się uda ale to za jakiś czas dopiero.

gosika67 napisał(a)

Też mam rośliny do dzielenia nie dam rady teraz,wezmę się za to wiosną.Pomału zamykam rogatki, jeszcze trawnik jest do skoszenia.Sypałaś nawóz jesienny?
Mam takiego lenia, chyba mnie bierze przesilenie jesienne, nic mi się nie chce, a jeszcze do tego zimno.

sypałam nawóz jesienny pod trawnik przed sianiem. Też mi się nic nie chce a dzieje się dużo. Wręcz za dużo na raz. I w ogrodzie. I w domu i w pracy. Jeszcze teraz co tydzień mam wyjazdy. Dalekie na dodatek i nie wiem jak wszystko ogarnę. Ogród muszę ogarnąć bo potem będzie tylko gorzej

O matulu, aleś roboty odwaliła kobito!!!!. No super się zapowiada, nie wiem czy przed ławką nie położyłabym jeszcze tych płyt, ale Ty to sama najlepiej widzisz na żywo, ze zdjęcia ma się zawsze inny odbiór.
Trudno mi też ocenić ze zdjęcia, ale za ławką to ja bym widziała może jakiegoś zielonego klona palmowego z hortensjami.

zoja napisał(a)

Ladnie sie zapowiada - to bedzie piekny zakatek
Swietnie to wymyslilas

ma duży potencjał zobaczymy. Tu muszę Asi podziękować za podpowiedź z rabatą. Jest finalnie spora i okazała się bardzo ustawna. Po dołożeniu miejsca do siedzenia to taki będzie kącik konsumpcyjno-wypoczynkowy bo tam wcześniej są skrzynie z ziołami, warzywami - pomidorkami. Dodatkowo malinowa i borówkowa uczta bo sporo krzaczków, agrest i winogrona słodkie. Pod domkiem są jeżyny i aroniowe drzewko na przetwory. A latem o tyle jest przyjemnie, że w południe jest cień i przyjemny chłodek. Słońce tylko rano i po 17-tej.

Zana napisał(a)

O matulu, aleś roboty odwaliła kobito!!!!. No super się zapowiada, nie wiem czy przed ławką nie położyłabym jeszcze tych płyt, ale Ty to sama najlepiej widzisz na żywo, ze zdjęcia ma się zawsze inny odbiór.
Trudno mi też ocenić ze zdjęcia, ale za ławką to ja bym widziała może jakiegoś zielonego klona palmowego z hortensjami.

przyjedź na kawę w wolnej chwili i oceń sama wiem, że deficyt u ciebie czasowy ale nadal kuszę szkółką i jej zasobami. Warto przed wiosną mieć rozeznanie. Przed i pod ławką chce coś położyć ale na razie to co znalazłam nie do końca pasuje albo muszę znaleźć sposób jak to wkomponować taki puzel na razie na papierze jest. Klonik byłby super. Ten twój jasny mi się podoba albo dereń Venus... hmmm... myślenie mi się włączyło. Za ławką jest taki półcień/cień. I tak dopiero w następnym sezonie sprawdzę czy rośliny dadzą radę. W sumie za domem miałam jedyne miejsce, gdzie w doniczkach rośliny przeżywały nawet przy braku podlewania

Wow, jesteś gigantką Wykonałaś kawał dobrej roboty i na dodatek nie jesteś przecież w formie

Ta rabata na pewno będzie przepiękna. Zakątek na ucieczkę od letnich upałów - doskonały.
Widzisz tam tylko cisy? Bo ja tam (po fotkach tylko) widzę jakąś duużą bylinę, np. Macleaya microcarpa, Thalictrum Hybride 'Elin', jakaś duża paproć z boku, np. Dryopteris affinis.

Ewa właśnie cis mi tam nie pasuje dlatego nadal go nie wsadziłam i szukam alternatywy po prostu stoi bo nie wiem co z nim zrobić. Muszę skopiować sobie nazwy i poczytać bo większość nazw wstyd się przyznać, mi nic nie mówi paproć fajnie dodałaby lekkości...