Iwonko ja tam bałaganu u Ciebie nie widzę, pięknie już cebulowe dają kolorkami u mnie dzisiaj znacznie lepiej, bo wczoraj śniegowo też było, pogoda nie umie się zdecydować, najgorsze te wahania temperatur... buziaczki

Trawniczek elegancko wygląda! tak soczyście, zieloniutko!

a ja coś się obawiam, że do planowanego na koniec kwietnia zlotu to może być po zawodach tulipanowych

Kasiu jeszcze na min. 9 rabatach tulipany są w powijakach. I to takie odmiany, których sama jestem ciekawa. W sumie to dopiero 1 rabata kwitnie. Owalna nawet w połowie nie jest otwarta. Dopiero od słonecznej strony zaczęła. A EE min. 2 tygodnie oczy cieszą. Myślę, że idealnie się wstrzelicie. Tulipany do połowy maja u mnie są. Chyba, że będzie nagle bardzo ciepło... jakby co to w 2 dzień świąt jestem w domu o ile nic się nie wydarzy. Jakbyś była u mamy to do mnie masz niedaleko. 10 min. od Kal..ka. Zapraszam

Monia jest bałagan bo ja jestem z tych co coś zaczną i zostawią. Dziś uciekłam z ogrodu. Młody sąsiad imprezkę zrobił. Głowa mnie boli. Ilość decybeli przekracza 100. Muzyka typu umca umca. Drą się od 13-tej.

inka74 napisał(a)

Monia jest bałagan bo ja jestem z tych co coś zaczną i zostawią. Dziś uciekłam z ogrodu. Młody sąsiad imprezkę zrobił. Głowa mnie boli. Ilość decybeli przekracza 100. Muzyka typu umca umca. Drą się od 13-tej.

Iwonko ja mam tak samo, zaczynam nowe robić, a nie kończę starego, hmmm za dużo czasami pomysłów w głowie... sąsiadowej imprezki współczuję, też bym zwiała z ogrodu...

Aż zacieram łapki do klaskania
U mnie zaczynaja pomalutku ale sporo brakuje, chyba futrzaki zeżarły

Iwonka, ależ masz ładniutki, zieloniutki trawnik!!!
Imprezy współczuję, mam nadzieję że już skończyli.

Świetnie wiosna się u Ciebie rozkreca!! a ten deren to rubra? pierwszy rok? a jeśli kolejny to czy on obficie kwitnie czy te zdjęcia z netu z całą masą kwiatów są mocno przesadzone?

Monia - ja już listy robię rzeczy do zrobienia na danej rabacie, aby tak nie skakać niewiele to daje. eM tylko woła, że znowu na sekator lub grabki wszedł. Ale na razie mam ogólny bajzel w myślach i nawet nie chce mi się go układać. Trudno. Nie wszystko da się zrobić na 100%.

Jola u mnie nawet jakoś kret się wyniósł, oby na długo. Dużo jest pustych listków z tych 2 letnich zostawionych w ziemi tulipanów.

Kasiu doszłam do etapu,że chodzę i pielę trawnik. Muszę dosiewkę zrobić bo są łyse placki i zanim się zagęści trawa to chwasty wchodzą na potęgę.

Ewelinko to dereń Cherokee Chief. Kupiony 2 lata temu. Jak go kupiłam miał kwiaty i to całkiem sporo. W ubiegłym roku przymarzł i tylko 2 zobaczyłam. A teraz ma prawie 30 pączków. Jak na jego wielkość to niedużo ale zawsze lepiej niż 2 sztuki. Rubry nie mam ale za to teraz nabyłam Venus i czekam na spektakl.

Pięknie Iwonko <3