Anula - spektakl się na święta zacznie jak pogoda się poprawi. 3/4 tulipanów, jak nie więcej, jeszcze w pąkach przy ziemi jest. Mam sporo późnych odmian. Dziś nie byłoby co oglądać. 3 kwiatki dosłownie. Oprócz tego pada śnieg mały, drobny ale jest. Co prawda pogoda na plusie więc od razu się roztapia. Ale po co? A miałam takie fajne plany...

nicol21 napisał(a)

no, no, kółeczko tulipanów ma się świetnie mimo chłodków.
a jak drzewko nie pasuje to pewnie, wymien. szkoda sie meczyc i czekać aż bedzie tak jak byś chciała. To co proponujesz będzie super. no i będzie ładny kwiat.

trudno jest coś dobrać, jak szuka się dosyć konkretnych rozwiązań a wiedza roślinna jeszcze ograniczona

mikina34 napisał(a)

tak coś m zgrzytały te "wisiorki" ale jestem tak nakręcona na tą wierzbę, że nie zakumałam . O leszczynie to na bank słyszałam, że jest ekspansywna i się mocno rozłogami rozchodzi, ale to chyba zwykła pospolita taka jest.
Pogooglałam sobie leszczyny, chyba sobie jakąś sprezentuję, te poskręcane gałązki mnie kuszą

fajna jest i w sumie bezproblemowa. Nawet 2 orzechy z niej były . Ja te wisiorki obrywałam bo syn alergik ale tym roku sprawdzam trochę na co mogę sobie pozwolić. Na razie dramatu nie ma. Ale maj dopiero przed nami.

U mnie też prószy... Najpierw myślałam, ż mrozek jest, bo białe na trawniku, ale jak oczy włożyłam, to się uspokoiłam, że to płatki morelowe.

U mnie niestety wersja śniegowa ech. Plany do zmiany.

U mnie też gwałtowna zmiana planów. Dzisiaj miał być ogród, jutro rodzinny obiad. Teraz dumamy jak co przełożyć, bo przecież za tydzień święta i z ogrodu nici.

U nas też pada śnieg...niby wlasnie na plusie, ale o drzewka w doniczkach się martwię, a proponowałam połówkowi, żeby na noc je do garażu wstawiał...choć dziś w nocy raczej przymrozku nie było, jakieś 0 pewnie było.


Mam takie śmieszne tulipany, nowe są razem z kwiatem.majaniej niż 10 cm. Szkoda, że zdj nie zrobiłam, ale to zrobię jeszcze.

U mnie pogoda do bani i śnieg prószy . Myślisz, że się jutro poprawi???

U mnie już nie pada

Witaj Iwona Widziałam u Hani Twoje zapytanie o kalinę Roseum. Ja mam u siebie cztery na razie małe kaliny, niestety nie mam zdjęć z jesieni, ale tak jak pisała Hania, wiosną piękne białe kule, potem zieleń, u mnie jesienią przebarwia się na bordowo. Bardzo ładnie wygląda jesienią. Jedyne co, to nie mam nawodnienia i widzę, że Roseum jest wrażliwa na suszę. Latem w czasie największej suszy opadły jej liście, bałam się, że padła, ale potem odbiły nowe, teraz też widzę że ładnie startuje, więc chyba twarda z niej sztuka pozdrawiam serdecznie