Helen jutro zrobię zdjęcia bo dziś byłam w odwiedzinach u Joli April. To moja druga wizyta w jej ogrodzie. I za każdym razem coś innego zwraca moją uwagę. Cudne, klimatyczne miejsce z mega pracowitymi właścicielami. Jola, za rośliny się nie dziękuję więc jeszcze raz dziękuję za gościnę. Roślinki już posadzone i podzielone.
Ty to jesteś pracowita. Już posadzone.
Ja padłam po waszym wyjściu. Za dużo chodzenia i nogi mnie już bolały. Za to teraz się obudziłam i spać nie mogę.
Cieszę się że jednak udało Ci się zajrzeć do mnie. I że się podobało mimo chaosu jaki jeszcze panuje.
Bardzo fajny przetacznik niski, o srebrzystych listkach, taki zadarniający dostałam. Do tego anafalis taki zwarty - to trójnerwowy? I jedno liściaste "cosik" bo nazwa umknęła. O szerokich listkach z białymi końcami. I 2 wspaniałe ciemne żurawki. Ogromne. Sadzonek z przetacznika i cosika mi po 5 wyszło. Mam nadzieję, że się przyjmą bo szaber zrobiłyśmy u Joli straszny. Z 10 bab było i każda wyszła z koszem doniczek. A po jej ogrodzie nic nie widać. Jednak co duży ogród to dużo więcej możliwości. I pracy niestety.
Anaphalis triplinervis, żurawka Dark Secret, Carex siderosticha-turzyca rzędowa
Uff udało mi się zidentyfikować trawkę Kupowana jedna sadzonka dwa lata temu w Wojsławicach, a teraz mam kilkanaście
Ice Dance też mam i zdecydowanie jest mniej atrakcyjny tyle że zimozielone częściowo. A turzyca rzędowa u mnie nie jest zimozielona. Nad żurawką postaw parasolkę. Szybciej się pozbiera. Ja mam taki parasol plażowy którym sobie pomagam w takich sytuacjach.