Patrz jakiego masz farta, miał być dziś upał do 30 stopni, a ma być raczej pochmurno, trochę chłodniej i może deszczyk przelotny. W sam raz na sadzenie.
Ja wczoraj po pracy zrobiłam drugi rzut z przesadzaniem pachysandry na wijąca się rzeczkę przy "pomoście". Tak mój M nazywa tę część tarasu wzdłuż domu. Ma pomost, ja posadziłam szuwary i jest bardzo zadowolony. Szkoda tylko że zabrakło mi kompostu i derenie zamiast w gruncie są w doniczkach zadołowane bo nie mam z czym przekopać tego mojego piachu.
Ale kompost już produkuję, tyle u mnie zielska się rzuciło że ciągle po dwa trzy wielkie kosze skubię. Więc niby szlag mnie trafia ale się cieszę
Do zobaczenia. Do AF też z nami podjedziesz? Tak dla towarzystwa....