Szczerze to nie wiem. Niby na metce mają pełne słońce ale nigdy na patelni jch nie miałam. Zawsze cień i półcień.

Całe szczęście, że masz naturę kolekcjonerki: skąd bym wiedziała, gdzie pojechać i czego szukać, gdyby nie Ty?

Ja też byłam w Kobyłce dzisiaj - po donice. Nie jestem do nich całkiem przekonana, myślę, że nie będą się gryzły z ogrodem

to na dzien kobiet może wybiorę sobie. Obawiam się tylko,że pies,który tymczasowo biega po podwórku zniszczy mi go :/ tulipany widzę że mają już liście są nadgryzione :/ dodam,że pies nie jest nasz.

co do spójności.....mój ogród nie jest spójny ….niby staram się wprowadzać powtórzenia i różne łączące się elementy ,ale słabo mi to wychodzi
w szkółkach dostaję małpiego rozumu i wszystko chcę mieć …
u innych się zachwycam minimalizmem i uporządkowaniem ….ale to nie mój styl

ja stylu nie mam hihi

buziaki

Iwonka, pięknego ciemiernika kupiłaś.
Ja też z tych co mnie irytuje kupowanie ciuchów i butów a później mi wstyd, bo nie mam odpowiedniego stroju na spotkanie z klientami. Ech...