Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród zmyślony

Ogród zmyślony

myszorek 00:51, 14 lip 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
dzięki Aniu
Wrzosy przesadziłam spod domu, gdzie panował półcien i spadał snieg z dachu, gdzie zalegała woda po opadach na największe słońce, w piach wymieszany z torfem kwasnym i trochę okorowałam resztką wyzbieranej kory. Ściełam większość i czekałam i w sumie nadal czekam, bo im trochę z kolei za spartańskie warunki nadałam jak na coś co się ma ukorzenić. Tyle wody mają co je deszcz podlewa. Ważne tylko ponoć przy wrzosach jest, żeby nie zostawały mokre na noc, bo wtedy podgniwają i grzyba łapią. Nawozu też im nie potrzeba, lepiej nie nawozić niż przenawozić.No i z tego co zauważyłam wymagają lekkiej, "przewiewnej" gleby
Jeden wrzos mi padł, ale reszta ma się trochę lepiej trochę gorzej, ale się jakoś ma.Zobaczymy jesienią co z nich będzie, jednak wiem już, że jak się zestarzeją, to nie będę więcej zawracała sobie nimi głowy i posadzę co innego w ich miejsce, bo nie mam do nich najlepszej ręki.
____________________
ogród zmyślony
hanka_andrus 07:13, 14 lip 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Z wrzosami,też nie miałam dobrych układów,ale teraz po przeczytaniu uwag Magji na temat różaneczników,wiem,że z wrzosami nie tak postępowałam jak należy.Już na samym początku,zostawiałam im bryłę korzeniową taką jak miały w doniczce,i od razu wsadzałam do ziemi.Powinnam była ją rozluźnić,trochę ,,zmaltretować, to może wtedy by się szybko przyjęły na nowym miejscu.Kto wie?
Teraz już ich nie posadzę ,bo ogród z czasem mi się zacienił......
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
myszorek 09:18, 14 lip 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
no właśnie Haniu, one mają byle jakie korzonki. Trudno je poczapierzyć, bo są delikatne, ale intuicja mówi wyraźnie, że nie można tego ugniatać i miętlić
____________________
ogród zmyślony
Martek 09:24, 14 lip 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
To już wiem czemu i taki okazały wrzos przemarzł po przymrozkach majowych czy jeszcze wcześniej ...
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Ana 10:51, 14 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
hanka_andrus napisał(a)
Z wrzosami,też nie miałam dobrych układów,ale teraz po przeczytaniu uwag Magji na temat różaneczników,wiem,że z wrzosami nie tak postępowałam jak należy.Już na samym początku,zostawiałam im bryłę korzeniową taką jak miały w doniczce,i od razu wsadzałam do ziemi.Powinnam była ją rozluźnić,trochę ,,zmaltretować, to może wtedy by się szybko przyjęły na nowym miejscu.Kto wie?
Teraz już ich nie posadzę ,bo ogród z czasem mi się zacienił......


Otóż to - mi z 2o sztuk wymarzło po zimie 5, reszta odbiła, choć trwało to parę miesięcy...ale te, które nie odbiły po wyjęciu z ziemi wyglądały jak wyjęte dopiero co z doniczki Zero korzonka wypuszczonego bokiem...może, gdybym je troszku choć zmaltretowała, lub ponacinała delikatnie bryłę przed posadzeniem....
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
hanka_andrus 11:11, 14 lip 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Też o tym tak myślę.Swoich ani nacinałam ,ani maltretowałam,ale pamiętam,że gdzieś chyba widziałam sadzenie wrzosów,czy wrzośców,że ucinali korzenie w połowie doniczki,czyli cały ten szkółkowy filc......
Ogrodnicy o tym nie mówią,bo ... nasze niepowodzenie w uprawach jest im na rękę.Coś nam się podoba,to kupujemy i po 10 razy,żeby mieć.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Sebek 11:13, 14 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No a ja znowu czytałem, że korzeni wrzosów nie wolno maltretować, bo przez to usychają.
Już nie wiem co myśleć
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
myszorek 11:28, 14 lip 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
a może wystarczy nie kupować wrzosów z przerośniętymi, zbitymi korzeniami. Wówczas same się lekko rozsypują przy wyjmowaniu z doniczki, maltretować ich nie trzeba, ani uciskać czy ugniatać. Wydaje i się też, że lekkie "podarcie" korzeni i niedostatek wody raczej stymuluje ich wzrost. Może powinno się to tylko delikatnie rozluźnić jakimiś mikro -widełkami?
____________________
ogród zmyślony
Ana 11:32, 14 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Też tak sądzę, albo jk radzi Magja przy Rh - lekko naciąć w kilku miejscach bryłę korzeniową...

Fakt, szkółkarze zarabiają na naszej niewiedzy
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
myszorek 11:51, 14 lip 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 1772
no we wszystkim trzeba być specjalistą, albo przynajmniej mieć pojęcie ogólne, żeby się nie naciąć, nie tylko w ogrodnictwie.Mało jest ludzi, którzy służą swoim doświadczeniem i radą, ale chwała, ze jeszcze tacy są w dzisiejszym rozbieganym i pokręconym świecie
____________________
ogród zmyślony
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies