zimno wszędzie, mokro wszędzie, a własnie miałam zaplanowane prace ogrodowe. Zbierałam się ze 3 tygodnie, czasu ciągle nie było, ech
Przebiegłam się więc, co by trochę dokumentacji roślin porobić, chociaż tyle
astry, marcinki to kwiaty tej pory roku-zakwitło pod sypialnią

białe kwiaty ślicznie prezentują się w deszczu

cyklamen-kopać go na zimę?

na skalniaku kwitnie trochę na biało, trochę na niebiesko-widok ogólny nieciekawy, ale samo połączenie rumianku z niebieskim astrem podoba mi się

fajnie przebarwiły się trawki przy wrzosach






miskant może jeszcze zdąży zakwitnąć


a szałwia ciągle się nie poddaje

podobnie lawenda kwitnie na całego, ale z dojrzałą już ostnicą i miskantem.Teraz w deszczowy dzień widać w końcu jej kolory

no i widok z okna - w oddali w całym bałaganie rośnie sobie miłorząb, który jest teraz piękniście złoty-no i dziewanna- ten egzemplarz ma ma już kwiaty od maja, czyli ponad 5 miesięcy.Szalona jakaś

i najważniejsze-MÓJ WŚCIEKŁY WIEWIÓR POWRÓCIŁ!!!

widać go tam troche?

Madzia zastrzeliłaś mnie tymi fotami - cudne są!!!
Chętnie pobyczyłabym się na Twojej trawce....

ja też Lenka, ja też

hehe, czy to już tak będzie, ze nie będziemy mieć KIEDY się byczyć w naszych ogrodach ?

wiewióra widać, a jakże ! a dlaczego .... wściekły?

piknie Madziu, piknie!

ale masz przepięknie w ogrodzie - cudne fotki

A wiewióra widzę

wiewiór wsciekły, bo latał po ogrodzie jak z pypciem i zakopywał wszędzie orzechy.Juz ja posprawdzam na wiosnę wszystkie dołki