Róże retro wymiatają- śliczne!!!. U mnie też na tej jednej sadzonce róż mam mszyce. Popsikałam i jest zdecydowanie mniej. Masz coś sprawdzonego na mszyce. Co do zamiany odmiany kocimiętki to może Pursian Blue.

Bardzo podoba mi się przyskarpowa rabata. Czy Ty masz ogrodniczy 900m od domu? Współczuję

Fajnie masz z tym ogrodniczym co prawda ja też mam blisko 5-7 km ( 4 różne )

Śliczne te nowe sosenki

SaskiaFarkas napisał(a)

Róże retro wymiatają- śliczne!!!. U mnie też na tej jednej sadzonce róż mam mszyce. Popsikałam i jest zdecydowanie mniej. Masz coś sprawdzonego na mszyce. Co do zamiany odmiany kocimiętki to może Pursian Blue.

Mam jakąś już jedną z kompaktowyc… chyba Cat’s Pajamas, ale na razie rozrasta się bez szału. Zerknę na tą Pursian.

Angelika95 napisał(a)

Bardzo podoba mi się przyskarpowa rabata. Czy Ty masz ogrodniczy 900m od domu? Współczuję

Szkółkę No… to moja zguba

Ciężko się opanować Dziś mnie taki Dereń Kousa Weisse Fontaine czarował:

Nie dziwię się, że Cię oczarował. Bogu dzięki, że do każdej szkółki i ogrodniczego muszę dojechać dalej, inaczej zguba mi i mojej rodzinie

Magleska napisał(a)

Fajnie masz z tym ogrodniczym co prawda ja też mam blisko 5-7 km ( 4 różne )

Śliczne te nowe sosenki

Szkółka najbliżej, reszta odwiedzanych też niedaleko

Sosenki miały zostać wsadzone, ale Zuza zasiała ziarno niepewności i analizuję

Ja nie wiem, jak tu co poniektóre to robią, że tyld dają radę roboty pchnąć w jeden dzień…

Stwierdziłam - zaplanuję rozsądnie minimum…


No zdecydowanie nie umiem planować
Żywopłoty od wewnątrz zrobione i graby fastigiaty opierniczone (Niby jeszcze czerwca nie ma, ale stwierdziłam, że skoro wegetacja ruszyła wcześniej, to może już nie będą płakać) Zdjęta co prawda reszta darni pod rabatę, ale ziemia nieprzygotowana kompletnie. Drugą stronę miałam robić, gdy się ochłodzi popołudniem, żeby się odpowiednio ubrać do wciskania między ogrodzenie a thuje. Nie wyszło. Deszcz wygonił przy zbieraniu ścinek grabowych.

Asia, nowe zakupy???
Całkiem ciekawy pomysł na niewyrabianie
Ale uczciwie przyznam, że mi też zakupy po głowie chodzą Oby z głowy na ręce nie przeszły

Magara napisał(a)

Asia, nowe zakupy???
Całkiem ciekawy pomysł na niewyrabianie
Ale uczciwie przyznam, że mi też zakupy po głowie chodzą Oby z głowy na ręce nie przeszły

Zaakceptowane przez mojego więc się nie liczą!

Dziś się pozbyłam paru doniczek… żeby nie było, że nic a nic z nich nie wychodzi do ziemi
4 truposze grabowe poszły w ziemię - mam nadzieję, że odżyją…
6 rozchodników kaukaskich
2 lilaki
1 penstemon
6 truskawek