Asiu nowa rabata super! Uwielbiam taką bioróżnorodność i oczami wyobraźni widzę że to będzie petarda zazdroszczę że z taką łatwością wybierasz i sadzisz rośliny ja to się muszę zastanowić zanim coś posadzę, rozrysować jak itd... generalnie plany jak podczas wyprawy w kosmos
W tym roku posadziłam na szybko rośliny które wybrałam w szkółce i komponowałam idąc przez alejki i ustawiając na placyku (wzięłam tylko miarę od Pani żeby zrobić granicę jakie mam na rabacie i je poustawiałam zgodnie z ich szacowanym wzrostem- w przyszłym roku dosadze lub wysadzę z niej rośliny które mi nie odpowiadają i tyle)

Sadzisz na gęsto to i szybko efekt będzie i zielska mniej. Podoba mi się Twoja cygańska.

Kasia… to u mnie wygląda ostatnio tak, że spodoba mi się roślina, kupuję zazwyczaj tak, żeby ze 3 sztuki były i trafiają do mojej szkółki pod domem Boję się liczyć ile mam tam donic…
Potem szperam za połączeniami w internetach. A ustawiam tak naprawde dopiero wsadzając, co jiby coś zaplanuję, ale na żywo wychodzi czasami inaczej. A kompozycje wychodzą różnie…. Będę zmieniać jeszcze nie jedno na pewno, ale dopiero jak zobaczę u siebie, to wiem, czy mi pasuje czy nie
Moją największą obawą jest rabata kołtun

Właśnie, sadzenie na gęsto to i mniej chwatów, i większa bioróżnorodność, zdrowsza gleba, zachowanie wilgotności w glebie Same plusy

Najprostszy podział i przepis na drożdże jaki znalazłam.


Źródło: https://browin.pl/blog/drozdze-piekarskie-zastosowanie-w-ogrodzie?fbclid=IwAR1r68SyH7wWznMBV0ksoq_ETV20M6E8d7EvDzjhz8A06ef1WUQ6yEi69TY

Haha, też miałam mieć mało gatunków
Ale się nie da, no po prostu się nie da

Pewnie się skończy tak, że zostanie to, co będzie dobrze rosło, a reszta pójdzie do eksmisji
Poza tym ja lubię tak nawciskane. Efekt jest szybciej, ale liczę się przytyk, że będą potrzebne jakieś przesadzanki za jakiś czas.

Moją największą obawą jest rabata kołtun

Cygańska - podoba mi się i rabata i nazwa . A jak będzie za gęsto to porozsadzasz i już.
Bardzo jestem ciekawa tej perowskiej.

tak mi pisz!

Jak zaczęłam kopać w trawniku, to na własne oczy ujrzałam, co robi z glebą sam trawniczek… taki niedopieszczony zwłaszcza. Zbite to niemiłosiernie. Miałam wrażenie, że z każdym centymetrem gleba wygląda gorzej. A tej warstwy fajnej bardzo niedużo. Może to tylko moja projekcja