To znaczy, żeby jedna odmiana była? Toś mi zagadkę zadała!
Zawilców dużo nie mam Tylko Honorine Jobert, nn jasnoróżowy od mamy i te niskie, które kwitną mniej więcej teraz
A z pojedynczych to będzie kilka roślinek
tawułka, serduszka, gilenia, o ile jeszcze żyje
brunnera, bożykwiat, kokorycz, świecznica, dzwonecznik, … pewnie jeszcze coś, ale jak mi się coś podoba, to fakt chcę dużo i różne
To jak już kwiaty idą, to dobrze jest!
18 - to super! Zdrowo. U naszych najbliższych krewnych zazwyczaj dużo cieplej. Jak do nas przyjeżdżają to wyubierani, okutani