Ano mam pod połową domu Było ceregieli z nią... bo teren z wysokim poziomem wód gruntowych. Musieliśmy robić tzw. białą wannę, specjalne dodatki do betonu, listwy uszczelniające na łączeniach itd... ale nie żałuję
Kiedyś piwnica to była sprawa oczywista, a teraz rzadkość
Pashmina boska! Nie mam jeszcze żadnej róży w ogrodzie, zawsze mi sie wydawało, że róże trudne w uprawie. Ale od długiego czasu marzę o Pashminie. Jest cudna i jedyna jaką mogłabym mieć.
Napiszesz na priv gdzie kupowałaś? Gdzie rośnie u Ciebie? Ja planuję na wystawę południowo zachodnią, czy da radę?
W jakiej odległości od siebie je sadziłaś?
No właściwie to wiele przy nich roboty nie ma... kopczyk na zimę (jeśli chodzi o mrozoodporność, to ma wpisana strefę USDA 6b) wiosną przycinanie i potem tylko trzeba patrzeć, czy tak jak teraz nie ma jakiegoś najazdu mszyc. Raczej odporna na choroby. Mam ją na patelni, od strony wschodniej. Jeśli chodzi o gęstość sadzenia, to posadziłam ja zdecydowanie za gęsto - jutro zmierzę w jakiej odległości od siebie są krzaczki. Mam wrażenie, ze one są u mnie szersze niż wyższe już kilka przesadziłam, ale w czerwcu, więc na razie to się muszą biedaczki pozbierać. Jeszcze dwa krzaczki są do przesadzenia, ale to planuję zrobić na jesień Priva zaraz wysyłam