Dziewczyny, jak ja lubię czytać wasze posty, a Ty Asia jesteś w tym dobra często się zaśmiewam do łez. A lampy czarne.

agapant miło, że humor poprawiam, ale mam ambicje, że będę i oko zielonym cieszyć za jakiś czas

No i wiszą czarne, wiszą, ale.... ja już taka zafiksowana na te białe byłam, że mi się te czarne już widzieć chyba nie będą...
No ale wiszą, wiszą, chłop z rwą w tyłku powiesił, to niech wiszą no...

Ja też jestem zafiksowana na punkcie białego, całą chałupę mam na biało
Jak masz wstawki grafitu, czerni to lampy będą pasować
No ja bym wymieniła ale mną się nie sugeruj, bo ja mam wszystko na biało

anbu napisał(a)

Ja też jestem zafiksowana na punkcie białego, całą chałupę mam na biało
Jak masz wstawki grafitu, czerni to lampy będą pasować
No ja bym wymieniła ale mną się nie sugeruj, bo ja mam wszystko na biało

No właśnie na tym korytarzu nie mam kompletnie nic w czerni. Balustrada będzie biała, ściany na razie beż, może niedługo będą szare, drzwi białe, podłoga jasna i tyle. No nic, albo się przyzwyczaję, albo mnie trafi

Może to spóźniona podpowiedź, ale ja też zostawiłabym czarne , a poza tym kto patrzy w górę na sufit

Dodaj czarny zegar jakieś ciemne coś na ścianę; )

Widzicie, a ja to dziwna jestem, bo chodzę koło nich, próbuję się przekonać, ale prawdopodobnie wymienię, bo mi nie grają i już Biała lampa z tego modelu ma chyba więcej uroku, jeśli o uroku lampy można mówić No ale dość o lampach

Żeby nie było że poza lawendą na skarpie nic u mnie nie kwiatnie, to pokażę, moje posadzone od czapy (bo mamuśka z nich zrezygnowała, więc inaczej by poszły do wywalenia) kany. Nie będzie ich w przyszłym sezonie, poza tym są w miejscu, gdzie niedługo będzie wszystko zdemolowane, no ale teraz są i kwitną

No i robót c.d.

Fajnie to lubimy czyli będzie murowanie?

Bardziej szalowanie i lanie