Aaa, czyli masz pudła po przodkach, które sama wstawiłaś, ale nie rozpakowywałaś dotychczas . Kapuje .

Skąd masz przebiśniegi?

Muszę dokładniej ten stryszkowy składzik książek przejrzeć, może jeszcze jakieś akrby odkryję.
Dobrze, że jesteście zgodni co do zadaszenia

Też mam taki składzik kartonów z książkami na strychu. Biblioteka już zrobiona ale nie wszystkie się zmieściły. I tak trzynasty rok stoją na strychu... Muszę chyba wywieźć do jakiejś biblioteki albo poszukać takich punktów wolnej wymiany książek. Albo będą czekać na wnuki
Mam też całą masę płyt cd i dvd. Oczywiście też już nie używanych. Czasami niezłe perełki. Szkoda wyrzucić.

Też mam taki składzik kartonów z książkami na strychu. Biblioteka już zrobiona ale nie wszystkie się zmieściły. I tak trzynasty rok stoją na strychu... Muszę chyba wywieźć do jakiejś biblioteki albo poszukać takich punktów wolnej wymiany książek. Albo będą czekać na wnuki
Mam też całą masę płyt cd i dvd. Oczywiście też już nie używanych. Czasami niezłe perełki. Szkoda wyrzucić.

Asia kupiłam tą samą scabiosę A kupowałaś może jakąś ostróżeczkę letnią? Piękny ten jaskier, w kolorze roku Ja nie mam z nimi doświadczenia, ale wszystko przede mną

Czasem przy nadwyżkach książkowych można skorzystać z takiego internetowego komisu- nie wiem tylko, czy mają jakieś ograniczenia odnośnie daty wydania...

Komis

Resztę jaskrów z bulwek już wsadziłam w ziemię. Czekam, aż puszczą korzonki i idą do szklarni, albo nawet, póki nie ma nocnych przymrozków, to całkiem pod chmurkę.

Ostróżeczkę kupiłam jedną - Misty Lavender

Oooo, fajne! Z ciekawości wklepię kilka książek.

Widzę, że linkami szastasz!