Po kwitnieniu i tak obcinasz końcówki, to możesz mocniej skrócić (tak jak Anda radzi)

Asia masz mnóstwo piwonii, zapach musi być obłędny jak się otworzą kwiaty. Dziwię się, że nie posadziłam ich wcześniej. Tulipany, piwonie i surfinie to kwiaty, które kochałam już jako dziecko, jak mama kupowała do wazonu Nawet róże tak mnie nie kręciły.

No właśnie! Zapach! Coraz częściej na niego też zwracam uwagę. Mnie z dzieciństwem się kojarzą lilaki. I te sentymenty też grają tu swoją rolę
Swój błąd z brakiem piwonii już poprawiasz

Mam filtr UV. Chodzi mi o temperatury. Nawet z otwartymi drzwiami jest grubo ponad 30 stopni. Nie wywietrzy się samo. Może jakby jakoś dodatkowy ruch powietrza wymusiła….

Czy przygotowywałaś im ziemię jakoś specjalnie? Na tą chwilę mam miejsce tylko w żwirku, ciekawa jestem czy to będzie im pasować. Mam plany na piwonie w nowej rabacie, ale to dopiero jesienią i tak będzie kora.

A drzwi na przestrzał masz otwarte? U mnie to wystarcza, chociaż fakt, że jeden bok mam przyklejony do sauny i on się nie nagrzewa od słońca.

Lubią najbardziej podobno ziemię piaszczysto-gliniastą. Dobrze, żeby nie było zastojów wody. Do dołka daję przekompostowany obornik, mieszam z dobrą ziemią. Potem przysypuje ziemią wybraną z dołka pomieszaną z odrobiną lepsiejszej

Taką mam ziemię u siebie Zastojów nie ma, obornik granulowany. Dziekuję Asia