"zwarzyć
1. «zepsuć mleko lub śmietanę wskutek nagłego ogrzania lub połączenia z gorącym płynem» 2. «o mrozie, upale: spowodować zwiędnięcie roślin»
3. «popsuć czyjś dobry humor, miły nastrój»" PWN U mnie od zawsze się tak mówi o roślinach, których się dotknął mróz.
Dynie zajmują pół garażu. Żałuję, że Cię nie odprawiłam z jedną. Tę drugą co do wielkości ledwo napoczęłam a już mam cały gar pure, na 1-go była zupa-krem z dyni a wczoraj kawa late z dynią, przyprawami i bitą śmietaną. Wszystko byłoby cacy, ale nie mam gdzie tych dyń przechować, bo kwiaty (dalie, kany, datury) wjadą do garażu.
POSADZIŁAM MALINY!
Dzisiaj chwilami słońce wyglądało, więc postanowiłam zaryzykować i poszłam do ogrodu. Opatrzność się nade mną zlitowała i na całą godzinę poświeciła mi słoneczkiem. Trochę grzęzłam w błocie, ale 24 krzaczki malin w ziemi i tym samym kolejna sprawa z listy odhaczona. Już gdy porządkowałam z grubsza teren wokół malin zaczął padać grad, deszcz a na niebie kolejny raz pokazała się tęcza. Cala szczęśliwa z działań wróciłam do domu
W tle widać 23 cisy, które czekają zadołowane na stała miejscówkę
W przyszłym roku będę musiała beczkę trochę wkopać i zamaskować. Bardzo ułatwia mi podlewanie deszczówką w ogrodzie, ale taki widok niedopuszczalny w przyszłym sezonie.
priv
Maliny mam od Mamy z działki ogrodowej. U niej od lat rosną w 3 rzędach, mniej więcej pół metrowym odstępem i zbierało się malinki dobrze. U siebie wkopałam dwa rzędy w odstępach ok 40cm. Powinno być OK. Najwyżej w przyszłym roku wykarczuję