Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

Zana 07:44, 15 lip 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
U nas też pogoda "pod psem".
Bea, Ty masz zbiornik wody na 10 milionów litrów?????
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
anabuko1 07:48, 15 lip 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24105
Te ostanie, niebieskie, to goryczki ??
Śliczne
I w ogóle ładnie w ogrodzie
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Iwk4 07:55, 15 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Beatka, jak poziom wody. U mnie przestaoo padać. Wichura przegoniła deszcz.
Ooo, widzę słonko
____________________
Ogródek Iwony II
jolanka 09:23, 15 lip 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
LyraBea napisał(a)
Haaa, to już nie pierwszy raz, że my się we własnych wątkach mijamy...Dopiero co wróciłam od Ciebie
U mnie zalewa ogród non stop lejąca się z nieba od kilku godzin ściana deszczu. Boję się, że po takich podtopieniach wszystko zacznie gnić
Przy tarasie trawnik w wodzie ponad kostki...10000m3 zbiornik na deszczówkę już nie chce przyjmować więcej wody.
Cieszę się, że nie poddałaś się i z nowymi siłami wyruszyłaś popsuć szyki wrednemu deszczowi co to Ci chciał trawnik zdemolować.


Oglądam od rana co dzieje się w Trójmieście Mam tam bliską rodzinę a oni sa teraz w górach

Mam nadzieje, ze woda nie wyrządziła wielu szkód u Ciebie. Po takich przygodach, należy nam sie trochę szczęścia
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Makusia 09:58, 15 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Beti gdzieś mi umknęło zdjęcie z widokiem z okna...cofam się do 73 strony....i co patrzę???? r e w e l a c j a ! ! ! Warto było czekać, trawnik się odpłacił za Twój wysiłek! W O W !
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Margo 10:39, 15 lip 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Beata, jak u Ciebie ? Mam nadzieję, że ogród nie jest pod wodą.
U mnie, 100 m od mojego domu wszystko zalane, domy, samochody, normalnie dramat.
Nas uratował kanał z oczyszczalni, ale jakby to dłużej trwało to byłoby źle. Za płotem mam ogromne jezioro zamiast łąk...
____________________
Gosia
Zana 10:45, 15 lip 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Właśnie czytam że w Trójmieście dramat, Bea daj znać jak tam u Ciebie! Mam nadzieję, że armagedon Cię tym razem oszczędził!
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Marga 15:49, 15 lip 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Beatko, wszystko w porządku? Powódź Wam nie zagraża?
Trawniczek wyszedł miodzio! Pięknie sie prezentuje.
U mnie nornica na razie dała spokój z ryciem trawnika. 4 razy zasypałam jej ciężką pracę więc dała spokój i przeniosła się dalej A chwasty się wyplewi.
Pozdrawiam
Cieszę się , że załapałam się na zdjęcia z ogrodu Toszki
____________________
Ogród dla moich synków
Makusia 15:55, 15 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692





Toszkowy avatarek
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
LyraBea 19:00, 15 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Dzień dobry.
Przepraszam, że tak późno odpisuję a i tak na szybciutko, bo dzisiaj mam dzień, gdy wszystko mi się naraz na głowę zwala.
Spieszę uspokoić, że u mnie po ponad 12 godzinnej ulewie non stop szkód większych nie zaobserwowałam. Nie wiem jeszcze jak się ma strych, czy tam nie popodciekało, ale to co zdążyłam obejść, sprawdzić jest OK. Nie było za wesoło, bo woda zaczęła dostawać się pod taras. Nawet kanalizacja sobie zaczynała przestawać dawać radę, ale na szczęście skończyło się tylko na dziwnych odgłosach. 20cm woda rano spłynęła i już jest OK. W nocy autentycznie się bałam a ulewa wydawała się nie mieć końca. Słyszałam tylko co chwila odgłos syren i coraz to intensywniejsze opady na okna połaciowe. Dziękuję Wam za troskę.
Toszka napisał(a)
letnia kwasolubna z zeszłego i tego roku

Pięknie u Ciebie. Dziękuję za zdjęcia. Faktycznie żurawina niemal ukryta wśród traw i wrzosów. Bardzo urokliwie. Zdjęcia zapisane w inspiracjach. Rozejrzę się po żurawinie w sklepach.

Anusia napisał(a)
Beata u nas też wczoraj jak zaczęło padać po godzinie 12-ej, ulewa za ulewą. Do dzisiejszego ranka siąpi. Marchew sprawdziłam gigantów nie ma ale do zupy się nada
Było wyjątkowo niebezpiecznie i nie pamiętam, kiedy ostatni raz coś podobnego przeżyłam. Widzę, że i w Twoich rejonach to samo.
Zana napisał(a)
U nas też pogoda "pod psem".
Bea, Ty masz zbiornik wody na 10 milionów litrów?????
No widzisz jakie ja głupoty po nocy wypisywałam. Chyba ze strachu. Oczywiście zbiornik ma 10m3 czyli 10000 litrow
Iwk4 napisał(a)
Beatka, jak poziom wody. U mnie przestaoo padać. Wichura przegoniła deszcz.
Ooo, widzę słonko
Fatalna pogoda. Dobrze, że jutro ma być ładnie. U Ciebie w ogrodzie i z domem wszystko dobrze mam nadzieję.
jolanka napisał(a)


Oglądam od rana co dzieje się w Trójmieście Mam tam bliską rodzinę a oni sa teraz w górach

Mam nadzieje, ze woda nie wyrządziła wielu szkód u Ciebie. Po takich przygodach, należy nam sie trochę szczęścia
Trójmiasto sparaliżowane, dużó zniszczeń. U nas też pozalewało ludzi, do tej pory rzeka deszczu płynie sobie ulicą, ale u mnie z ogrodu wszystko spłynęło. Tym razem lekko pod górkę okazało się zbawienne, bo nigdzie woda mi nie stoi.
Makusia napisał(a)
Beti gdzieś mi umknęło zdjęcie z widokiem z okna...cofam się do 73 strony....i co patrzę???? r e w e l a c j a ! ! ! Warto było czekać, trawnik się odpłacił za Twój wysiłek! W O W !
Przelany ten trawnik, wypłukany bez litości, ale już jest zielono i dobrze. Przestałam się przejmować drobiazgami jak kilka placków łysych w trawniku.
Margo napisał(a)
Beata, jak u Ciebie ? Mam nadzieję, że ogród nie jest pod wodą.
U mnie, 100 m od mojego domu wszystko zalane, domy, samochody, normalnie dramat.
Nas uratował kanał z oczyszczalni, ale jakby to dłużej trwało to byłoby źle. Za płotem mam ogromne jezioro zamiast łąk...
Też zastanawiałam się, co u Ciebie, jak sobie Twoja okolica radzi z deszczem. Dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku.
Zana napisał(a)
Właśnie czytam że w Trójmieście dramat, Bea daj znać jak tam u Ciebie! Mam nadzieję, że armagedon Cię tym razem oszczędził!
Amargedon nade mną byl, ale cud jakiś, że oszczędził.
Marga napisał(a)
Beatko, wszystko w porządku? Powódź Wam nie zagraża?
Trawniczek wyszedł miodzio! Pięknie sie prezentuje.
U mnie nornica na razie dała spokój z ryciem trawnika. 4 razy zasypałam jej ciężką pracę więc dała spokój i przeniosła się dalej A chwasty się wyplewi.
Pozdrawiam
Cieszę się , że załapałam się na zdjęcia z ogrodu Toszki

Ech ta przyroda. A to ulewa a to maleńki futrzak a potrafią nerwów napsuć. Chwasty też zaczynaja mi dokuczać. Coraz więcej ich i więcej a ja nie mam jak wypielić, bo mokro. No i wiesz co? PO prostu nie chce mi się i nie zmuszam się.
Fajnie, że Toszka wstawiła swoją kwasolubną. Łaaadnie ma. Ech...
Makusia napisał(a)


Toszkowy avatarek



____________________
Beata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies